W związku z opinią GIS złożyliśmy wniosek do Rządowego Centrum Legislacji o opinię prawną dotyczącą przeprowadzenia wyborów samorządowych; gdy ją otrzymamy, premier Mateusz Morawiecki podejmie decyzje; pewnie na początku przyszłego tygodnia – powiedział w sobotę wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji zapytany został na sobotniej konferencji prasowej w siedzibie resortu, czy wybory w Rzeszowie, które miały się odbyć 9 maja, zostaną przełożone. „W tej chwili my jako MSWiA przygotowujemy dokumenty dotyczące wyborów samorządowych wszelkiej maści” – powiedział Szefernaker.
Jak przypomniał, w sprawie części wyborów decyzje podejmuje premier, a w części – wojewodowie. „W związku z tym złożyliśmy wniosek do Rządowego Centrum Legislacji o opinię prawną. Jak tylko tę opinię otrzymamy, to pan prezes Rady Ministrów, pan premier podejmie decyzje, tak jak to mówił rzecznik rządu, pewnie na początku przyszłego tygodnia” – zaznaczył.
W piątek rzecznik rządu Piotr Müller poinformował PAP, że formalnej decyzji w sprawie terminu wyborów w Rzeszowie oraz w innych samorządach można się spodziewać na początku przyszłego tygodnia. „Pan premier Morawiecki otrzymał tę rekomendację (GIS – PAP) i na jej podstawie będzie podejmował decyzję dotyczącą planowanych wyborów, które są zaplanowane w wielu samorządach. Przesunięcie tych wyborów jest prawdopodobnym wariantem, ale chcemy jeszcze ostatecznie przeanalizować sytuację epidemiczną” – mówił PAP Müller.
Według nieoficjalnych informacji, wybory na prezydenta Rzeszowa, które miały się odbyć początkowo 9 maja, prawdopodobnie zostaną przełożone na 13 czerwca.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego, po tym, gdy przeszedł COVID-19.(PAP)
Autorka: Agnieszka Ziemska
One comment
consevative democrat
24 kwietnia, 2021 at 7:33 pm
Byle nie Braun – to oszołom rodem z XIX wieku – to zwolennik broni, karania ludzi za bycie sobą (homoseksualizm) i z tego co wiem chce dekryminalizować narkotyki. Żadne z tych trzech poglądów nie jest chrześcijańskie, ani demokratyczne. Narkotyki i broń mogą lubić tylko ludzie skrajnie PRO DEATH, podobnie z prześladowaniem osób urodzonych niehetero – homo czy biseksualnych. Chcę Polski w której wszyscy są traktowani SPRAWIEDLIWIE i nie odmawia się ludziom równych praw tylko z powodu ich CECH WRODZONYCH. Chcę Polski bezpiecznej i praworządnej, a nie skrajnie anarchistycznej (nie mam nic przeciw normalnym anarchistom), w której w najgorszym razie legalne byłyby sklepy z bronią lub narkotykami. Jestem za jak najsurowszymi karami dla narkomanów i dilerów w końcu sami sobie wybrali takie życie przeciwko prawu i zasadom.