Papież Franciszek napisał, że w czasach cierpienia z powodu pandemii potrzebni są kapłani i osoby konsekrowane o otwartych sercach, ze zdolnością do poświęcenia, współczucia i dawania nadziei. Przestrzegł przed „upartym” dążeniem do realizacji swoich ambicji.
Watykan opublikował w piątek papieskie orędzie na 58. Światowy Dzień Modlitw o Powołania, który będzie obchodzony 25 kwietnia pod hasłem: „Święty Józef: marzenie powołania”.
W orędziu papież zaapelował o „serca otwarte, zdolne do wielkiego zaangażowania, hojne w dawaniu siebie, współczujące w pocieszaniu smutków i mocne, aby umacniać nadzieję”.
„Tego właśnie potrzebuje kapłaństwo i życie konsekrowane, zwłaszcza dzisiaj, w czasach naznaczonych słabością i cierpieniem, także z powodu pandemii, która rodzi niepewność i lęk co do przyszłości i samego sensu życia” – wskazał.
Jak dodał papież, „nie ma wiary bez ryzyka” i tylko „odłożenie na bok własnych planów i wygód pozwala prawdziwie powiedzieć Bogu +tak+”.
Zwrócił uwagę na wymiar służby jako konkretnego „daru z siebie”, czego wzorem jest święty Józef; „zawsze gotowy – zauważył – na nowe okoliczności, nie narzekając na to, co się wydarzyło, skłonny pomóc, aby załagodzić sytuację”.
„Chętnie myślę o świętym Józefie, opiekunie Jezusa i Kościoła, jako o opiekunie powołań. Z jego gotowości do służby wypływa bowiem jego troska wyrażająca się w opiece” – dodał Franciszek.
Święty Józef – napisał papież – „nie marnował czasu na zamartwianie się tym, co było nie po jego myśli, żeby nie tracili na tym ci, którzy byli pod jego opieką”.
„Ta wrażliwa i troskliwa opieka jest znakiem właściwie realizowanego powołania. Jest świadectwem życia dotkniętego Bożą miłością. Jakże piękny wzór życia chrześcijańskiego dajemy, kiedy nie dążymy uparcie do realizacji swoich ambicji” – podkreślił Franciszek. (PAP)