Okręty typu Miecznik będą budowane w Polsce

Magdalena Targańska23 lutego, 202124 min

Okręty obrony wybrzeża typu Miecznik będą budowane w polskich stoczniach – poinformował we wtorek w Polskim Radiu szef MON Mariusz Błaszczak.

W „Sygnałach Dnia” w Polskim Radiu szef MON Mariusz Błaszczak mówił o planach budowy fregat w ramach programu Miecznik.”Okręty zostaną zbudowane w polskich stoczniach, wykorzystamy potencjał, który jest w Polsce” – zaznaczył.

Fregaty te będą budowane, bo, jak dodał, przeciągają się negocjacje ze Szwecją w sprawie kupienia z tego kraju używanych okrętów podwodnych. „Negocjacje nie idą w dobrym kierunku, zaniepokojeni jesteśmy czasem, jeśli chodzi o możliwość pozyskania tych okrętów i ceną” – mówił Błaszczak.

„Wczoraj zorganizowałem odprawę, rozmawialiśmy na ten temat z dowódcami Wojska Polskiego i zapadła decyzja, że w pierwszej kolejności postawimy na okręt obrony wybrzeża” – dodał.

Podkreślał, że „okręt będzie się charakteryzował możliwością obrony przeciwrakietowej, przeciwlotniczej, ale będzie na swoim pokładzie posiadał siłę rażenia w postaci rakiet o zasięgu zbliżonym do nadmorskiej jednostki rakietowej”.

Szef MON nie chciał odpowiedzieć, kiedy okręty będą gotowe oraz ile dokładnie ich będzie. „Chciałbym, aby były to trzy okręty, ale rozpoczniemy od pierwszego okrętu w stoczni polskiej” – mówił.

Zakup dwóch okrętów obrony wybrzeża typu Miecznik – zbudowanych przez polski przemysł – został zapisany w planie modernizacji technicznej sił zbrojnych na lata 2021-35

MON od lat rozważa też nabycie używanych okrętów podwodnych jako rozwiązania pomostowego, które pozwoliłoby utrzymać ciągłość szkolenia załóg między wycofaniem posiadanych przez Polskę starych jednostek a zakupem nowych przewidzianych w programie Orka. W ubiegłym roku resort informował o prowadzonych ze stroną szwedzką rozmowach w sprawie pozyskania zmodernizowanych szwedzkich okrętów podwodnych typu A17/ Södermanland. Według mediów w grę wchodziłaby dzierżawa jednostek zakończona przekazaniem okrętów Polsce na własność.(PAP)

 

autor: Piotr Śmiłowicz

Udostępnij:

Magdalena Targańska

2 comments

  • ( ˇ෴ˇ )

    23 lutego, 2021 at 10:47 am

    Pan Płaszczak nieudolnie przygotowuje się do II WŚ. A nawet wtedy polskie okręty dały nogę z Bałtyku, a jedyny ORP „Orzeł” miotał się po Bałtyku jak zagoniony szczur.

    Wzruszająca jest deklaracja „rozpoczniemy od pierwszego okrętu w stoczni polskiej”. Mogliby zacząć od piątego ale Z POBUDEK PATRIOTYCZNYCH ROZPOCZNĄ JEDNAK OD PIERWSZEGO.

  • Radek

    23 lutego, 2021 at 9:23 pm

    Cyt: „Negocjacje nie idą w dobrym kierunku, zaniepokojeni jesteśmy czasem, jeśli chodzi o możliwość pozyskania tych okrętów i ceną”

    Od amerykanów z „dobrym offsetem” braliby nawet dwa razy drożej… i w sumie to nie wymagaliby aby kiedykolwiek dopłynęły.

Leave a Reply

Koszyk