Do zaciętych starć antyrządowych demonstrantów z policją doszło w sobotę na ulicach Bejrutu. Policja użyła gazu łzawiącego i gumowych kul, kilkadziesiąt osób zostało rannych – informują lokalne media.
Ocenia się, że były to najpoważniejsze starcia od czasu rozpoczęcia antyrządowych demonstracji dwa miesiące temu. Do akcji przeciwko demonstrantom wkroczyły tysiące policjantów i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa.
Starcia policji z demonstrantami rozpoczęły się podczas przemarszu tysięcy demonstrantów głównymi ulicami Bejrutu, kiedy zamaskowani mężczyźni obrzucili policjantów kamieniami i zapalonymi racami. Niektórzy usiłowali sforsować stalowe bariery otaczające budynek parlamentu i siedziby instytucji rządowych. Sobotnie starcia trwały do późnych godzin nocnych.
Według Libańskiej Obrony Cywilnej i libańskiego Czerwonego Krzyża co najmniej 54 osoby zostały ranne; ciężej poszkodowanych przewieziono do szpitali.
Libańczycy wyszli na ulice 17 października protestując przeciwko rządzącej elicie, którą obwiniają o najgorszy od dziesięcioleci kryzys gospodarczy w kraju, w tym szalejącą drożyznę i spadek wartości rodzimej waluty. Protestują też przeciwko planom wprowadzenia nowych podatków.
Demonstranci oskarżają rządzącą krajem elitę o „dojenie kraju” przy pomocy sieci powiązań towarzysko-biznesowych. Wskazują, że krajem rządzą ci sami ludzie od czasów wojny domowej z lat 1975-90.
Fala protestów zmusiła 29 października do rezygnacji rząd premiera Saada Haririego. Od tego czasu trwają rozmowy między głównymi partiami na temat sformowania nowego gabinetu, które jednak utknęły w impasie.
Demonstranci domagają się sformowania rządu niezwiązanego z partiami zaliczanymi do politycznego establishmentu.
Reuter zauważa, że Liban potrzebuje pilnie nowego rządu, który wyprowadziłby kraj z obecnego impasu politycznego i kryzysu gospodarczego. Zagraniczni kredytodawcy są gotowi pomóc krajowi, ale tylko kiedy będzie on miał gabinet zdolny do przeprowadzenia niezbędnych reform.
/PAP/
czytaj też: Błaszczak do żołnierzy w Libanie: budujecie pozycję Polski