NIKT nie ma prawa nauczycielom narzucać podręcznika, ani zabraniać go używać. Ani kuratorka Barbara Nowak, ani – bardzo mi przykro – burmistrz Ustrzyk Dolnych – podkreśla Anna Schmidt-Fic jedna z liderek ruchu Protestu z Wykrzyknikiem.
„Stop nieprawdziwej retoryce PiSu. W zarządzanym przeze mnie LO MS w Ustrzykach Dolnych wprowadzam zakaz korzystania z podręcznika Historia i teraźniejszość” – ogłosił kilka dni temu na Twitterze burmistrz Ustrzyk Dolnych (woj. podkarpackie) Bartosz Romowicz. Dodał, że nauczyciele będą realizować podstawę programową w oparciu o alternatywne materiały. Podkreślił, że decyzję tę podjął świadomie i „bierze na siebie wszystkie jej konsekwencje” .
Stop nieprawdziwej retoryce PiSu. W zarządzanym przeze mnie LO MS w Ustrzykach Dolnych wprowadzam zakaz korzystania z podręcznika Historia i teraźniejszość. Nauczyciel prowadzący przedmiot będzie realizował podstawę programową z przygotowanych przez siebie ⤵️ 1/2
— Bartosz Romowicz (@romowiczbartosz) August 18, 2022
Na jego słowa zareagował minister edukacji Przemysław Czarnek, który w spotkaniu na żywo na Twitterze stwierdził: – Jest taki cytat w „C.K. Dezerterzy” jak gefreiter Kania mówi do von Nogay’a, że tak to już w życiu jest, że idiota daje znać o sobie pierwszy.
I dodał: – Pan burmistrz może zakazać czytania tej książki swojej żonie, jeśli ją ma. Nie ma uprawnień do tego, by zakazywać czegokolwiek na płaszczyźnie edukacji, jest organem prowadzącym, a nie organem nadzoru pedagogicznego.
Decyzja burmistrza nie spotkała się też z aprobatą środowiska oświatowego. „Głos nauczycielski” zauważył, że burmistrz nie podał podstawy prawnej do wprowadzenia takiego zakazu. Nauczyciele i aktywiści z ruchu Protest z Wykrzyknikiem podkreślają, że nikt nie może ingerować w autonomię nauczycieli; ani małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, ani burmistrz Ustrzyk Dolnych Bartosz Romowicz, nawet jeśli kierują nim słuszne intencje – czytamy w Wyborczej.
– Kuratorka Nowak nie wyobraża sobie, aby nauczyciele odmówili pracy z podręcznikiem profesora Roszkowskiego, a burmistrz Ustrzyk Dolnych zakazał jego stosowania w szkole, dla której gmina jest organem prowadzącym. Obie sytuacje są niedopuszczalne! – podkreśla w swoim stanowisku Protest z Wykrzyknikiem.
Źródło: Wyborcza