Na sylwestra w niektórych miejscach tylko z tzw. paszportem covidowym

Karol Kwiatkowski31 grudnia, 20215 min

Certyfikat o zaszczepieniu przeciwko COVID-19 lub negatywny test na obecność wirusa to w niektórych miejscach wymóg, by wejść na imprezę sylwestrową. Większość restauracji i klubów decyduje się jednak na osobną pulę miejsc dla osób niezaszczepionych, które wliczają się do przepisowych limitów. 

Jako pierwszy w Polsce politykę weryfikacji gości pod kątem szczepień wdrożył warszawski lokal Der Elefant – zaczęła obowiązywać z początkiem października. W jego ślady z początkiem grudnia poszedł kultowy klub SPATiF. „Przepraszamy za niedogodności z tym związane. Uznaliśmy jednak, że prawo do poczucia bezpieczeństwa stoi ponad wszystkimi innymi” – uzasadniał klub w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych. W sylwestrową noc nie będzie wyjątków i do klubu wejdą tylko osoby, które posiadają certyfikat o zaszczepieniu lub aktualny negatywny test na obecność wirusa.

Na organizację sylwestra tylko dla osób z certyfikatem szczepienia zdecydowano się też w innych miastach. W Gdańsku taką decyzję podjął hotel Villa Eva, a w Krakowie – Klub Studencki Kwadrat. Jak tłumaczy w rozmowie z PAP prezes Fundacji Samorządu Studentów Politechniki Krakowskiej Paweł Domino, decyzję podjęto głównie po to, by impreza w ogóle mogła się odbyć.

„Nie wiedzieliśmy, w jakich warunkach będziemy funkcjonować. Obstawialiśmy, że zaszczepieni będą wyjęci z limitów, co dawało nam gwarancję, że jesteśmy w stanie zorganizować taką imprezę” – wskazał. Mimo tego, że w takim przypadku nie ma górnego limitu osób, w imprezie udział weźmie jedynie 100 uczestników – wynika to z faktu, że w tym roku zmalało zainteresowanie takimi wydarzeniami.

Większość lokali decyduje się na podzielenie puli dostępnych miejsc między osoby zaszczepione a niezaszczepione. Taką decyzję podjęto m.in. w przypadku balu sylwestrowego w hali IASE Wrocław organizowanego przez Wrocławskie Eventy. Prezes firmy Andrzej Lesiński przekazał, że w wydarzeniu weźmie udział 300 osób, z czego niezaszczepione będą 64. Od osób deklarujących przyjęcie szczepionki firma zebrała wcześniej odpowiednie oświadczenia.

„Mamy lokal na 2400 m kwadratowych, czyli potężny. Możemy przyjąć tu 1500 osób, ale przyjmiemy tylko 300” – przekazał organizator. Jak wskazał, na taką liczbę osób wskazały wyliczenia zakładające przepisowe obłożenie lokalu. Gościom mierzona będzie również temperatura, a powietrze w sali do tańczenia filtrować będzie sześć jonizatorów.

Najnowsze rozporządzenie covidowe wprowadziło ograniczenia limitu osób z 50 do 30 proc. m.in. w restauracjach, barach, hotelach, kinach i teatrach. Jeśli przedsiębiorca zdecyduje się na weryfikację certyfikatów covidowych, zaszczepieni nie będą wliczać się do limitu.

W rozporządzeniu zapisano także zakaz działalności polegającej na prowadzeniu dyskotek i klubów nocnych. Wyjątkiem pod tym względem jest noc sylwestrowa. Przepisy stanowią, że w pomieszczeniu przebywać może jednocześnie nie więcej niż 100 osób – nie wliczają się w to jednak osoby zaszczepione.(PAP)

autorka: Sonia Otfinowska

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk