Zimowy dramat w Ameryce. Temperatury do minus 41 stopni Celsjusza

Paweł Skutecki15 lutego, 202125 min

Do niemal 170 mln Amerykanów meteorolodzy wysłali ostrzeżenia z powodu niebezpiecznych warunków pogodowych, oblodzonych dróg, przerw w dostawie prądu i mrozów. Temperatury dochodzą do minus 41 stopni Celsjusza.

Służby meteorologiczne wskazują na zagrożenia związane z zakłóceniami w ruchu drogowym. Paraliżują miasta od wybrzeża do wybrzeża USA. Stan wyjątkowy ogłosiło już co najmniej siedem stanów: Alabama, Oregon, Oklahoma, Kansas, Kentucky, Missisipi i Teksas.

Oblodzone drogi w Teksasie już przyniosły śmiertelne żniwo. W czwartek w Fort Worth w wypadku, w którym uczestniczyło ponad 130 samochodów, zginęło dziewięć osób, dziesiątki zostały ranne, a co najmniej 65 zgłosiło się do lokalnych szpitali. Jedna osoba zginęła w Kentucky, a w niedzielę kolejna w Oklahomie.

„Proszę trzymać się z dala od dróg dziś wieczorem do jutra. To poważna sprawa! Drogi są niebezpieczne!” – apelował w poniedziałek cytowany przez stację CNN burmistrz Houston Sylvester Turner.

Przewiduje się, że 245 mln ludzi dotkną w poniedziałek temperatury poniżej zera stopni Celsjusza, a 50 mln – poniżej minus 17,7 C. Słupek rtęci spadł do minus 15 st. C w Dallas, minus 21 st. C – w Oklahoma City. W Norton, w stanie Kansas, było 31 st. C. poniżej zera a w pobliżu Yumy, w Kolorado aż – 41 st. C.

Według prognoz synoptyków do wtorku wieczorem rekord niskich temperatur zostanie w USA pobity 240 razy.

National Oceanic and Atmospheric Administration przewiduje, że „atak zimy porównywalny będzie do historycznych mrozów zarejestrowanych w lutym 1899 i 1905 roku”.

„Najbezpieczniejszym miejscem do przebywania jest dom, nawet w przypadku utraty zasilania” – ocenił w poniedziałek Francisco Sanchez, zastępca koordynatora ds. zarządzania kryzysowego teksaskiego hrabstwa Harris, obejmującego Houston. W całym stanie pozbawionych było prądu 2,6 mln domów i innych obiektów.

Oprócz mrozów występują także śnieżyce, a opady śniegu mogą również pobić rekordy.

W Seattle odnotowano w weekend już ponad 27 cm śniegu – najwięcej od prawie 50 lat. W ciągu ostatnich kilku dni w niektórych częściach Wyoming spadło ponad 127 cm śniegu. W Teksasie, odkąd rozpoczęto pomiary w 1898 roku, śnieg odnotowano tylko dwa razy.

Jak twierdzi monitorujący sytuację portal FlightAware.com, w poniedziałek rano około 3000 lotów zostało odwołanych w samych USA, jak też połączeń międzynarodowych.

Ale nie wszędzie w Ameryce było zimno – podkreśla CNN. Miami na Florydzie nawiedziły w niedzielę rekordowo w tym czasie wysokie upały wynoszące 32,7 st. C.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

 

 

Udostępnij:

Paweł Skutecki

2 comments

Leave a Reply

Koszyk