Handlowcy domagają się pełnego otwarcia sklepów od 1 lutego

Karol Kwiatkowski27 stycznia, 20214 min

Handlowcy domagają się, by rząd stworzył warunki do legalnego otwarcia ich sklepów i zakładają, że obostrzenia zostaną zniesione do 31 stycznia 2021 r. – podał w środę Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług, utrzymujący, że w sklepach jest bezpiecznie.

Jak podał Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług w środowym oświadczeniu, pracodawcy przekonani są, że można otworzyć ich punkty zlokalizowane w centrach handlowych bezpiecznie i z korzyścią dla firm oraz ich pracowników, partnerów biznesowych i całego ekosystemu biznesowych zależności, które zachwiane zostały przez ograniczenia antyepidemiczne.

„Podkreślamy, że w naszych sklepach jest bezpiecznie. Zadbaliśmy o najwyższy standard zabezpieczeń antywirusowych i z determinacją dbamy o przestrzeganie zasad reżimu sanitarnego. Z naszej strony wszystkie warunki niezbędne do bezpiecznego otwarcia sklepów na terenie centrów handlowych zostały spełnione” – czytamy.

Według ZPPHiU centra handlowe cały czas są faktycznie otwarte, a jedynie arbitralna decyzja zamknięcia części placówek wprowadziła niezrozumiały podział między tymi, którzy mogą pracować, a tymi, którzy zostali pozbawieni tej możliwości, a co za tym idzie – środków do życia.

Jak podkreślił w oświadczeniu Związek, wielu jego członkom odmówiono państwowej pomocy ze względu na „niewłaściwe PKD”, które wyklucza ich z grona objętych wsparciem tarczy, podczas gdy – jak twierdzą – to lokalizacja sklepów w centrach handlowych stała się powodem zakazu działania. Handlowcy dodali, że otwarcie wszystkich placówek w centrach handlowych jest absolutnie niezbędne, aby od 1 lutego zaczęli odrabiać ubiegłoroczne i tegoroczne straty.

„Zniesienie zakazów traktujemy jako konsekwencję dotychczasowych deklaracji rządu, dotyczących terminu poluzowania obostrzeń w handlu. Domagamy się, by rząd w sposób odpowiedzialny potwierdził swoje zapowiedzi i stworzył nam warunki do działania” – napisali przedstawiciele handlowców.

Zarząd ZPPHiU podkreśla, że decyzja o ograniczeniu restrykcji musi nastąpić niezwłocznie. „Wsłuchujemy się z uwagą w głosy naszych członków. Rozumiemy ich determinację. Nie możemy zagwarantować, że powstrzymają się od aktów obywatelskiego nieposłuszeństwa, zwłaszcza mając świadomość, że niektórzy z nich zostali całkowicie i bez jakiejkolwiek winy czy zaniedbania z ich strony pozbawieni środków do życia” – czytamy w oświadczeniu.

Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług zrzesza ponad 150 firm zatrudniających ponad 205 tys. pracowników. (PAP)

 

autorka: Longina Grzegórska-Szpyt

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk