Poseł PiS mówi, że nie powinno być cenzury

Paweł Skutecki18 stycznia, 20214 min

Ograniczenia wolności wypowiedzi w mediach powinny dotyczyć tylko przestępstw, nie powinno być cenzury – powiedział wiceminister kultury i poseł PiS Jarosław Sellin, nawiązując do blokowania kont prezydenta Donalda Trumpa.

W poniedziałek w PR 24 Sellin wyraził przekonanie, że dyskusja o granicach prawa, w jakich powinny funkcjonować media, „jest jak najbardziej uzasadniona”. „To powinna być przestrzeń wolnej debaty publicznej; przestrzeń, w której nie występuje cenzura. Jeżeli już jakieś ograniczenia, to tylko wynikające z tego, że czasami ktoś w tej przestrzeni ktoś chce popełniać przestępstwa albo nawoływać do przestępstw. Wtedy oczywiście powinny być jakieś granice i one powinny być też bardzo precyzyjnie prawem opisane” – mówił Sellin.

Zastrzegł, że „jeżeli nie ma podejrzenia popełniania przestępstwa, to nawet najbardziej dziwne, najbardziej kontrowersyjne poglądy powinny być wygłaszane”.

„Mamy poważny problem po ostatnich wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, bo ten kraj zawsze się szczycił największym zasięgiem wolności słowa, (…) nagle okazało się, że władza medialna wprowadza ograniczenia i wprowadza po prostu cenzurę i banuje najważniejszego polityka, czyli urzędującego wciąż prezydenta” – dodał. Według Sellina „to jest poważny problem i naruszenie pewnej równowagi między władzami”, groźne dla demokracji.

Wyraził też zaniepokojenie „tym, co się dzieje wewnątrz Stanów Zjednoczonych”, i kryzysem „tego nośnika wartości konserwatywnych czy prawicowych, jakim jest Partia Republikańska”. „Ten bardzo silny podział, którzy niektórzy opisują jak emocjonalny podział z czasów wojny secesyjnej. Osłabia to państwo, a to państwo jest jednak filarem pewnego porządku światowego, również filarem można powiedzieć cywilizacji Zachodu” – mówił. Dodał, że nie chciałby, aby USA słabły „wobec konfrontacji geopolitycznej z coraz większymi aspiracjami cywilizacji Chin do porządkowania świata”.

Po wywołanych przez zwolenników Trumpa 6 stycznia na Kapitolu zamieszkach, w których zginęło pięć osób, kilka serwisów internetowych – w tym Twitter, Instagram, Facebook i Snapchat – zawiesiło konta Trumpa; Twitter, który decyzję o zablokowaniu prywatnego konta Trumpa uzasadniał ryzykiem podżegania do przemocy, podkreślił, że nie chodzi o oficjalne konto prezydenta Stanów Zjednoczonych.(PAP)

autor: Jakub Borowski

Udostępnij:

Paweł Skutecki

Leave a Reply

Koszyk