Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Poznaniu zbadał w ub. roku stan techniczny co dziesiątego wielkopłytowego bloku w mieście. Wszystkie sprawdzone budynki mogą być w dalszym ciągu bezpiecznie eksploatowane – podał poznański magistrat.
Jak wskazano w komunikacie spośród 54 obiektów, stan techniczny 48 budynków oceniono jako zadowalający, a w przypadku sześciu jako dobry. „Tylko cztery nie zostały jeszcze ocieplone, a pięć przeszło jedynie częściową termoizolację, na przykład ocieplono tylko ściany szczytowe” – podano.
Wśród nieprawidłowości wykrytych podczas okresowych kontroli stanu technicznego budynków wymieniono m.in. zły stan techniczny: ścian zewnętrznych w budynkach niepoddanych termoizolacji, a także ocieplenia ścian zewnętrznych oraz płyt balkonowych, w których występują ubytki betonu, spękania posadzki, łuszcząca się farba i rdzawe zacieki.
Wskazano także na problem zbyt małej wysokość balustrad balkonowych – poniżej wymaganych 110 cm. Wykryto również pęknięcia i rysy na łączeniach prefabrykatów, brak wypełnień uszczelniających pomiędzy płytami prefabrykowanymi i zarysowania wzdłuż styków płyt prefabrykowanych.
„Ważne jest jednak, że w każdym spośród 54 skontrolowanych przez nadzór budowlany budynków stwierdzono możliwość dalszej bezpiecznej eksploatacji” – podkreślił Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Poznaniu Paweł Łukaszewski.
Jak podkreślono w komunikacie magistratu newralgicznym elementem budynków z wielkiej płyty są ich ściany zewnętrzne. „Chodzi głównie o zagrożenie wynikające ze stanu technicznego połączeń płyt tworzących te ściany. Elementy, składające się z warstwy konstrukcyjnej, izolacyjnej i fakturowej, połączone są stalowymi łącznikami – wieszakami. Przyczyną obaw dotyczących stanu technicznego wieszaków jest przede wszystkim, zła na ogół jakość stali, z której je wykonano, ich niewłaściwe zakotwienie czy wręcz brak wymaganej liczby wieszaków” – wyjaśniono.
Paweł Łukaszewski przyznał, że w protokołach z okresowych kontroli stanu technicznego inspektorzy budowalni nie znaleźli żadnych informacji o wynikach badań dotyczących stanu i poprawności wykonania łączników, ani o dokonanych wzmocnieniach połączeń poszczególnych warstw płyt.
„Wiedza dotycząca słabych stron trójwarstwowych płyt ściennych, w szczególności w odniesieniu do jakości zastosowanych wyrobów i wykonawstwa, powinna być wskazówką dla zarządców tego typu budynków, wręcz obligującą ich do zlecania ekspertyz stanu technicznego stalowych wieszaków” – zaznaczył Łukaszewski.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zapowiedział, że w tym roku kontrolerzy wystąpią do poznańskich zarządców budynków zrealizowanych w wielkopłytowej technologii z dwoma dodatkowymi pytaniami.
„Interesuje nas to, czy w obiektach wykonano badania dotyczące sprawdzenia stanu technicznego złączy występujących w budynkach oraz czy przed termoizolacją badano prawidłowość wykonania i jakość stalowych wieszaków, na których oparte są fakturowe, zewnętrzne warstwy ścian. Otrzymane odpowiedzi wyznaczą kolejne działania w zakresie wzmacniania elementów tworzących budynki zrealizowane w wielkopłytowej technologii” – wyjaśnił Łukaszewski.
Według danych podanych przez poznański magistrat w całym kraju w ok. 60 tys. budynkach wykonanych w technologii wielkopłytowej mieszka ok. 12 mln ludzi.(PAP)
Autor: Szymon Kiepel
One comment
zdzicho
10 stycznia, 2021 at 6:35 pm
Pamiętam, że łączniki pomiędzy elementami spawali wtedy mistrzowie spawalnictwa i są one wieczne.
Nie.. zaraz, spawali je mistrzowie stachanowcy spawalnictwa… no to może być różnie, bo nieraz to tylko cyknięcia elektrodą były..