Brakuje słowa przepraszam – oceniła we wtorek wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk, pytana o szczepienia poza kolejnością. Podkreśliła, że reguł i zasad programu szczepień należy przestrzegać.
„Nie powinniśmy w żaden sposób żadnej grupy gloryfikować, czy nadawać jej odpowiedniej rangi” – powiedziała Semeniuk w TVP Info pytana o szczepienia poza kolejnością kilkunastu osób, które miały miejsce w Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
„Brakuje tam jednego – słowa przepraszam” – powiedziała wiceszefowa MRPiT podkreślając, że jest „osobiście zbulwersowana” różnymi wersjami historii tych szczepień. Dodała, że „Narodowy Program Szczepień temu służy, i etapowość tego programu, żeby przestrzegać reguł i zasad”.
„Nawet tego nie była w stanie wczoraj Krystyna Janda powiedzieć, żeby po prostu zwyczajnie przeprosić za swoje zachowanie. Jak również inne osoby, które skorzystały z tej szczepionki przed kolejką, wepchnęły się, tak naprawdę, do tego procesu szczepień i skorzystały w sposób nieodpowiedni z zasadami tego programu” – powiedziała Semeniuk.
Zaznaczyła, że są różne grupy środowiskowe dla których również „szczepionka będzie przewidziana”. „Po to jest ten powszechny program szczepień, bezpłatnych szczepionek fakultatywnych i bezpiecznych, aby w jak najszerszym stopniu (…) społeczeństwo mogło z tego skorzystać” – powiedziała Semeniuk.
W poniedziałek w jednostkach związanych z WUM rozpoczęła się szczegółowa kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia. Miała ona związek z informacjami, że na WUM zaszczepiono poza kolejnością wynikającą z Narodowej Strategii Szczepień znane osoby.
O zaszczepieniu informował w ostatnich dniach m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. Zaszczepieni zostali też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn i Wiktor Zborowski, satyryk Krzysztof Materna, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak oraz aktor, piosenkarz Michał Bajor. Pełna lista 18 osób zaszczepionych poza kolejnością nie została upubliczniona. Po południu w poniedziałek rzeczniczka WUM Marta Wojtach poinformowała, że komisja powołana przez rektora WUM wykazała liczne nieprawidłowości w organizacji szczepień przez Centrum Medyczne WUM Sp. z o.o.
Jednocześnie komisja stwierdziła, że CM WUM „nie dopełniło w należyty sposób akcji informacyjnej w społeczności WUM, wśród pracowników szpitali klinicznych, pracowników administracyjnych i studentów WUM”. „Komisja jednoznacznie stwierdza, że w Centrum Medycznym WUM miała miejsce zła organizacja akcji szczepień. Komisja stwierdza ponadto fakt braku należytego doboru osób, którym zaproponowano i wykonano szczepienia” – przekazano w komunikacie.
Jak poinformowano, w poniedziałek dr n. med. Ewa Trzepla została odwołana przez Radę Nadzorczą spółki Centrum Medyczne WUM ze stanowiska prezesa zarządu.
Minister zdrowia Adam Niedzielski oświadczył we wtorek, że z całą pewnością możemy stwierdzić, że doszło do celowego złamania zasad Narodowego Programu Szczepień; osoby, które zostały poza kolejnością zaszczepione zostały zarejestrowane jako personel niemedyczny pracujący w szpitalu. Poinformował też, że nieprawidłowości stwierdzone tylko w pierwszym dniu kontroli prowadzonej przez Narodowy Fundusz Zdrowia są podstawą do nałożenia kary w wysokości powyżej 250 tys. zł. (PAP)