To jest efekt pierwszych i prawdopodobnie początek efektu drugich obostrzeń. Do końca tygodnia wyjaśni się, na ile te późniejsze restrykcje są skuteczne – skomentował wirusolog prof. Włodzimierz Gut w niedzielę portalowi wPolityce.pl najniższą liczbę zakażeń koronawirusem od 2 listopada.
„To jest efekt pierwszych i prawdopodobnie początek efektu drugich obostrzeń, zobaczymy. Do końca tygodnia wyjaśni się, na ile te późniejsze restrykcje są skuteczne. To jest wypadkowa dwóch rzeczy – słuszności decyzji i jej przyjęcia przez społeczeństwo. Najsłuszniejsza decyzja, nieprzyjęta przez społeczeństwo, daje zerowy efekt” – tak prof. Gut komentuje najniższy od 2 listopada wyniku dziennych zakażeń, jaki zanotowano w niedzielę.
Ministerstwo Zdrowia w niedzielę podało, że wykryto 18 467 nowych przypadków COVID-19, to najmniej od 2 listopada. Zmarło kolejnych 330 osób.
Jak zaznaczył portal, profesor ze zrozumieniem odniósł się też do nowej strategii rządu dotyczącej walki z pandemią na najbliższe 100 dni.
„Rozumiem sytuację, bo rząd chce osiągać tzw. minimax, czyli optimum tego, co da się wyciągnąć. Można więcej, ale koszty mogłyby być za wysokie, można mniej, ale wtedy liczba chorych będzie większa” – podkreślił w rozmowie.
W wywiadzie poruszono też kwestię szczepionki. Wirusolog zaznaczył, że jest „ostrożnym optymistą”. Wskazał, że dobrą wiadomością jest to, że jej działanie zostało potwierdzone.(PAP)