Polscy artyści mieli dostać od rządu pomoc – 400 milionów złotych miało trafić do muzyków, aktorów, plastyków. Pieniądze miała dostać m.in. Krystyna Janda (1,8 mln), Bayer Full (150 tys.), Justyna Steczkowska (179 tys.) i Kamil Bednarek (0,5 mln). Pomoc miał dostać każdy artysta, który potrafił poprawnie wypełnić wniosek, łącznie było to 2064 podmiotów.
Dlaczego miał? Premier Piotr Gliński wstrzymał wypłaty i tak to uzasadnił w mediach społecznościowych: „Szanowni Państwo, zamiast projektu ustawy antycelebryckiej zdecydowaliśmy wstrzymać wypłaty FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Instytucje i przedsiębiorcy kultury czekają na to wsparcie. Wkrótce stosowny komunikat” – napisał wicepremier.
Szanowni Państwo, zamiast projektu ustawy antycelebryckiej zdecydowaliśmy wstrzymać wypłaty FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Instytucje i przedsiębiorcy kultury czekają na to wsparcie. Wkrótce stosowny komunikat @MKiDN_GOV_PL
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) November 15, 2020
Jak podało MKiDN w niedzielnym komunikacie, „w związku z wątpliwościami dotyczącymi rekompensat przyznanych w ramach Funduszu Wsparcia Kultury, minister kultury i dziedzictwa narodowego postanowił wstrzymać realizację wypłat ze środków FWK i przekazać listę beneficjentów do pilnej ponownej weryfikacji”.
Resort kultury zaznaczył, „że rekompensaty za straty spowodowane pandemicznym zamknięciem instytucji i działalności gospodarczej w kulturze obejmują do ok. 40/50 proc. udokumentowanych strat (pomniejszonych o wcześniej otrzymane wsparcie antycovidowe) w okresie od marca do grudnia 2020 r. Są to więc rekompensaty za prawie roczne zamrożenie działalności, których celem jest wsparcie ważnego sektora polskiej gospodarki w obliczu bankructwa”.(PAP)