W tym tygodniu, pierwszy raz od dwóch miesięcy, liczba zakażeń koronawirusem zaczęła spadać; jest to pierwszy sygnał stabilizacji; wspólnym wysiłkiem wyhamowaliśmy zakażenia tuż przed punktem krytycznym; nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny – ogłosił w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
We wpisie na Facebooku szef rządu napisał, że w tym tygodniu, pierwszy raz od dwóch miesięcy, liczba zakażeń koronawirusem zaczęła spadać.
„Choć stosunek zakażonych – 65/100 000 mieszkańców to wciąż dużo, to jednak pierwszy sygnał stabilizacji i dowód, że nasza strategia i obostrzenia zaczynają przynosić skutek. Co to oznacza? Nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny” – napisał szef rządu. Jak zaznaczył, po konsultacjach z Radą Medyczną ustalono, „że jeżeli liczba zakażeń utrzyma się na podobnym poziomie – bardziej radykalne kroki nie będą potrzebne”.
„Wspólnym wysiłkiem wyhamowaliśmy zakażenia tuż przed punktem krytycznym. Dyscyplina działa. Dlatego wciąż proszę i będę prosił – zostańmy w domu. Zasada jest prosta – im mniej kontaktów społecznych, tym mniejsza szansa na zakażenie i wyhamowanie epidemii” – podkreślił premier. (PAP)
One comment
jakub
12 listopada, 2020 at 9:04 pm
wystarczy zmniejszyc liczbe testów…efekt bedzie podobny. Mozna tez w testach zmniejszyc liczbe robionych cykli z 40 na 25…to rewelacyjnie obnizy liczbe uzyskiwanych pozytywnych wyników….pełna sterowalność. powodzenia.