Dyktatura durnoty 

Paweł Skutecki23 października, 20203 min

Kiedy się ludzie dowiedzą w jakim stanie jest ochrona zdrowia, to spełni się proroctwo Brauna i minister zdrowia zawiśnie na jednej latarni, a lobbyści pasący się na NFZ i kieszeniach pacjentów będą zdobili wszystkie główne ulice Warszawy. Co zrobić? To proste. Nie musisz z nimi walczyć. Przekonaj jednych, że ci drudzy chcą im zabronić zabijania własnych dzieci. Że zabijanie jest złe? No pewnie, ale tu chodzi o to, że nikt nikomu nie będzie mówił, że białe jest białe. Zwłaszcza ten… wiesz kto.

Ludzie protestują dzisiaj na ulicach Warszawy przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który powiedział oczywistą oczywistość: mordowanie jest przestępstwem. Pozbawianie życia człowieka, nawet bardzo chorego, jest przestępstwem. Sądy tak powiedziały, więc ci (bardziej: te), którzy zaciekle bronili sądów, dzisiaj mówią, że bronili wolnych. A wolne były wtedy, kiedy były „ich”. 

Co mamy w tle? Primo: kompletny upadek systemu ochrony zdrowia, który stał się parodią samego siebie. Ludzie umierają na krzesłach w poczekalniach, w domach czekając na telefoniczną pomoc, w karetkach odsyłanych ze szpitala do szpitala. Secundo: dramatyczny stan finansów państwa, którego długu nie dadzą rady spłacić nawet nasze prawnuki. Tertio: panikarzy i paranoików u władzy, którzy podpuszczeni przez jednych lobbystów, sparaliżują kraj, żeby zrobić dobrze drugim lobbystom. 

I wrzucanie dzisiaj aborcji, związków partnerskich, pedofilii w Kościele i innych dyżurnych podziałek to zwykłe polityczne bandyctwo. A łapanie się na to jest przejawem durnoty. 

Paweł Skutecki

Felietony i komentarze nie zawsze odzwierciedlają poglądy i opinie redakcji. 

Udostępnij:

Paweł Skutecki

Leave a Reply

Koszyk

Related Posts