Senatorowie nie chcą przywrócenia stawek VAT 22 i 7 proc.

Karol Kwiatkowski29 września, 20204 min

Z powodu zgłoszenia we wtorek poprawek podczas posiedzenia plenarnego Senatu, ustawa, która m.in. odracza powrót stawek VAT 22 i 7 proc. wróci do senackiej komisji budżetu i finansów publicznych.

Zanim ustawa trafiła na posiedzenie plenarne, komisja budżetu i finansów zaproponowała kilkanaście poprawek, większość o charakterze redakcyjnym i precyzującym.

Przygotowana w resorcie finansów nowelizacja ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania społeczno-gospodarczym skutkom COVID-19 ma m.in. odroczyć powrót stawek VAT do wysokości 22 proc. i 7 proc. oraz zapewnić dofinansowanie PKP PLK i portów morskich.

Zakłada się w niej, że powrót do stawek 22 proc. i 7 proc. nastąpi w roku następującym po roku, w którym łącznie zostaną spełnione dwa warunki: stosowana jest stabilizująca reguła wydatkowa oraz osiągnięte zostaną określone wskaźniki (relacja państwowego długu publicznego netto do produktu krajowego brutto nie większa niż 43 proc. oraz suma corocznych różnic pomiędzy wartością relacji wyniku nominalnego do produktu krajowego brutto oraz poziomem średniookresowego celu budżetowego nie mniejsza niż -6 proc.).

Senatorowie opowiedzieli się ponadto za przywróceniem przepisów, które wygasły na początku września, a przewidywały możliwość wydawania poleceń przedsiębiorcom czy samorządom przez ministra zdrowia, wojewodę czy prezesa Rady Ministrów.

W myśl uchwalonej przez Sejm 17 września ustawy, przewidziano ponadto obniżenie od 2021 r. akcyzy od paliw silnikowych o 23 zł za 1000 litrów, przy podwyższeniu o tyle samo opłaty paliwowej. Opłata paliwowa stanowi przychód Krajowego Funduszu Drogowego, Funduszu Kolejowego oraz Funduszu rozwoju przewozów autobusowych użyteczności publicznej, zmiana powoduje przesunięcie 687,2 mln zł rocznie od 2021 r.

Nowe przepisy przewidują też podniesienie kapitału zakładowego spółki PKP PLK przy wykorzystaniu Funduszu Kolejowego o 1 mld 850 mln zł, w tym 850 mln zł dla spółek zależnych PKP PLK, realizujących inwestycje na kolei. Chodzi o cztery spółki, które – jak stwierdza się w uzasadnieniu – wykonują roboty utrzymaniowe i inwestycyjne jako podwykonawcy, a których potencjał wykonawczy można zwiększyć tak, aby mogły być atrakcyjnym partnerem przy realizacji kontraktów inwestycyjnych.

Regulacje zakładają też dokapitalizowanie obligacjami o wartości nie więcej niż 1 mld zł portów morskich, w tym dla spółki Zarząd Morskiego Portu Gdynia o równowartości 150 mln euro.(PAP)

 

 

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk