Zebrało się kierownictwo PiS ws. rekonstrukcji rządu

Karol Kwiatkowski28 września, 20204 min

W poniedziałek po g. 18.00 w warszawskiej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej zebrało się kierownictwo partii, które ma podjąć ostateczne decyzję dotyczące zmian w Radzie Ministrów oraz harmonogramu powoływania rządu.

W spotkaniu uczestniczą m.in.: prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicepremier Piotr Gliński, szef MON Mariusz Błaszczak, szef MSWiA Mariusz Kamiński, b. marszałek Sejmu Marek Kuchciński i b. marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Liderzy PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia podpisali w sobotę porozumienie koalicyjne.

Wicepremier Jacek Sasin potwierdził w sobotę wcześniejsze doniesienia, że w nowym rządzie ma być mniej resortów. „To ma być 14 ministerstw w miejsce 20 obecnie funkcjonujących, więc spore zmniejszenie rządu, zmniejszenie liczby ministrów, ale również wiceministrów, a co za tym idzie – zmniejszenie udziału naszych koalicjantów w rządzie” – powiedział w Radiu Maryja.

Solidarna Polska i Porozumienie będą miały po jednym członku rządu kierującym ministerstwem; obecnie każda z tych partii kieruje dwoma resortami. Dodatkowo – zgodnie z informacjami PAP – koalicjanci PiS mają mieć zagwarantowane po jednym stanowisku ministerialnym w KPRM.

Z dotychczasowych informacji dotyczących ustaleń koalicyjnych udzielanych przez polityków PiS wynika, że prezes PiS miałby wejść do rządu jako wicepremier. Prezes PiS miałby kierować Komitetem Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej.

Lider Porozumienia Jarosław Gowin, który według deklaracji ma wejść do rządu, informował w sobotę, że jeden z nowych resortów obejmie takie obszary jak: rozwój, budownictwo, turystyka i praca. Byłby to rozszerzony resort rozwoju kierowany dotychczas przez wicepremier Jadwigę Emilewicz, która zrezygnowała z członkostwa w Porozumieniu. Emilewicz swoją decyzję argumentowała powrotem do rządu Gowina, który objąłby jedyną tekę ministerialną przypadającą Porozumieniu oraz rozbieżnością zdań z liderem ugrupowania.

Szef KPRM Michał Dworczyk oświadczył w poniedziałek w RMF FM, że intencją jest, by nowy rząd, już po rekonstrukcji, został powołany w połowie tego tygodnia. Nie wykluczył jednak, że m.in. ze względu na kalendarze prezydenta i premiera może dojść do drobnych przesunięć. „Jeżeli nie połowa tego tygodnia, to pewnie początek przyszłego” – zaznaczył Dworczyk.

Z kolei rzecznik prezydenta Błażej Spychalski stwierdził w rozmowie z PAP, że z uwagi na bardzo napięty kalendarz prezydenta Andrzeja Dudy dokonanie zmian w rządzie w tym tygodniu jest praktycznie niemożliwe. (PAP)

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk