Niemiecki minister zdrowia mówi, że restrykcje związane z COVID-19 były „przesadzone”

Karol Kwiatkowski5 września, 20203 min

Z perspektywy czasu niemiecki minister zdrowia Jens Spahn twierdzi, że nie będzie już zamykał sklepów. Korzyści z zamknięcia systemu są kwestionowane również w Szwajcarii.

Podczas kampanii wyborczej w Bottrop niemiecki minister zdrowia Jens Spahn był ostatnio bardzo samokrytyczny, gdyż z perspektywy czasu niektóre zakazy były zbyt drastyczne według niego.

Dosłownie powiedział: „Przy dzisiejszej wiedzy nie można już zamykać fryzjerów ani sklepów detalicznych. To się więcej nie powtórzy. Nie będziemy musieli wprowadzać ponownie zakazu odwiedzania ośrodków opieki ”.

Również w Szwajcarii pojawia się coraz więcej głosów krytycznych wobec blokady. „Byłoby dobrze, gdyby Rada Federalna krytycznie przeanalizowała podjętą wówczas decyzję” – mówi profesor ETH Didier Sornette. Gratuluje Jensowi Spahn przyznania się do błędów. „Spowiedź jest mile widziana, nawet jeśli jest trochę późno”.
Sornette ostro skrytykował niektóre restrykcje: „Rząd i ludność były zbyt mocno rządzone przez panikę – rezultatem były niedopracowane środki. Blokada wraz z zamknięciem wszystkich sklepów, restauracji i szkół była irracjonalna ”. Środek ten opłaca się co najwyżej, jeśli zostanie podjęty bardzo wcześnie. – Ale na blokadę było już zdecydowanie za późno.
Sornette podkreśla, że ​​nie oznacza to, że nic nie powinno być zrobione. „Powinniśmy byli chronić grupy ryzyka i postępować zgodnie z planem pandemicznym”. Wówczas wystarczające byłyby umiarkowane środki stosowane obecnie. Ten pogląd dojrzał również w polityce: „Nowa blokada jest niewyobrażalna tylko z ekonomicznego punktu widzenia – nawet jeśli infekcje koronowe ponownie wzrosną”.

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk