Rafał Trzaskowski toleruje przemoc stosowaną w polityce; to jest prawdziwe oblicze Trzaskowskiego – ocenił w piątek szef resortu sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro odnosząc się do czwartkowych wydarzeń z udziałem posła KO Sławomira Nitrasa.
Chodzi o wydarzenia z czwartku, kiedy Sławomir Nitras (KO) zablokował posłowi PiS, wiceministrowi sprawiedliwości Sebastianowi Kalecie, możliwość wejścia na konferencję prasową prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, zorganizowaną w oczyszczalni ścieków Czajka w Warszawie.
Ziobro poproszony w piątek w TVP Info o ocenę tego zajścia, zaznaczył, że w tym przypadku „mamy do czynienia z przemocą fizyczną, ostentacyjnie demonstrowaną przez bliskiego współpracownika, przyjaciela pana Trzaskowskiego, członka jego sztabu pana Nitrasa”. Dodał, że Nitras, mimo licznych kamer, zablokował Kalecie realizację czynności poselskich, do których ten ma prawo.
W ocenie Ziobry, gdyby podobna sytuacja dotyczyła „zwykłego Kowalskiego”, to musiałby się on liczyć z przyjazdem policji i odwiezieniem na izbę zatrzymań.
Szef MS zaznaczył, że Rafał Trzaskowski – mimo iż wie o zajściu – to się od niego nie odcina. „On nie wyrzuca po godzinie pana Nitrasa ze swojego sztabu, on go broni. On broni takich metod. On toleruje przemoc stosowaną w polityce. To jest prawdziwe oblicze Trzaskowskiego” – ocenił Ziobro.
Jak dodał, sytuacja ta może wiele mówić wyborcom o tym, „kim jest pan Trzaskowski i czego się można spodziewać, gdyby on został prezydentem”.
Odnosząc się do głosowania w II turze wyborów prezydenckich, zaznaczył, że „jest to decyzja fundamentalna dla Polski”. W jego ocenie Rafał Trzaskowski „na pewno będzie realizował tą politykę, która znamy przez 8 lat rządów Platformy Obywatelskiej”.
„Wiemy jaki miała stosunek ta partia do +500 plus+, wiemy jaki miała stosunek do wydłużenia wieku emerytalnego, wiemy co zrobiła z OFE, wiemy jaką zasadą można powiedzieć tej partii było mówienie jednego, a robienie czegoś zupełnie przeciwnego” – mówił Ziobro.
„Pan Tusk np. opowiadał, że pedofili będą kastrować, a kiedy przychodziło co do czego i możliwości głosowania za rozwiązaniami, które uderzają w pedofili, to z zasady – niemal zawsze – głosowali albo przeciw, albo wstrzymywali się. Oczywiście żadnego kastrowania nie wprowadzono” – zaznaczył Ziobro. Dodał, że podobnie było w kwestii dopalaczy. (PAP)
