Bartłomiej Misiewicz przeszedł do legendy. Młody współpracownik ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza jest już bohaterem dowcipów, symbolem buty działaczy partii rządzącej, a teraz może stać się konkurentem Janusza Palikota. Wódka „Misiewiczówka” jest już dostępna w sprzedaży!
Misiewicz to jedna z najbarwniejszych postaci polskiej polityki ostatnich lat. Szturmem wdarł się na czołówki gazet po tym, jak kazał żołnierzom salutować, a krótko później spędził pięć miesięcy w areszcie na zaproszenie Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które zarzuciło mu powoływanie się na wpływy i czerpanie z tego korzyści materialnych. Rok temu – w czerwcu – wyszedł na wolność i zaczął się zastanawiać nad dalszą drogą zawodową. Wybrał biznes.
W marcu 2020 roku Misiewicz zarejestrował spółkę Alleati Holding, której flagowym produktem jest wódka „Misiewiczówka”. „To prawdopodobnie jedyna wódka, która smakuje nawet wtedy, gdy nie jest schłodzona” – czytamy na stronie internetowej producenta. „Nasza receptura oparta jest na starannie pielęgnowanych kłosach pszenicy, bez żadnego opryskiwania i bez dodatków detergentów. Kwintesencją oferowanego produktu jest woda źrodlana. Wszystko to służy temu, aby wytworzyć niezapomniany smak delikatności, z minimum goryczy typowej wódki, a na następny dzień móc od rana cieszyć się wspomnieniami z degustacji”.
Producent przekonuje, że „Misiewiczówka” jest doskonałą bazą do autorskich drinków, takich jak m.in. „Wściekły Miś”, „Intymny Miś” czy „Nietypowy Miś”.