Ziobro ocenia polską prokuraturę w walce z najgroźniejszymi grupami handlarzy narkotyków

Magdalena Targańska12 czerwca, 20209 min

Wbrew krytykom, którzy chcieliby, aby rzeczywistość była inna niż jest, polska prokuratura ma wiele sukcesów w rozbijaniu najbardziej groźnych, działających w sposób wyrafinowany struktur przestępczych parających się handlem narkotykami – ocenił w piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Szef resortu sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro wziął w piątek udział w briefingu poświęconym działaniom prokuratury w walce z przestępczością narkotykową.

Ziobro zaprezentował akt oskarżenia skierowany przed kilkoma dniami do sądu przez Małopolski Wydział Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.

Jak zaznaczył, dotyczy on „dużej, międzynarodowej grupy przestępczej, która handlowała ogromnymi ilościami narkotyków na terenie całej Europy”. „Wartość sprowadzonych przez nich narkotyków, na przykład marihuany i amfetaminy sięga blisko 0,5 mld zł” – wyjaśnił.

Zwrócił uwagę, że „sama wartość stwierdzonych ponad wszelką wątpliwość narkotyków w postaci marihuany to 15 ton”. Ziobro dodał, że grupa handlowała też 300 kilogramami amfetaminy.

„To jest dowodem na to, że Prokuratura bardzo intensywnie uderza w te najgroźniejsze, wielkie, zorganizowane struktury przestępcze” – powiedział.

Dodał, że w tej sprawie powołany był międzynarodowy zespół śledczy polsko-brytyjski, co pozwoliło zatrzymywać sprawców także na terenie Wielkiej Brytanii.

„Wbrew krytykom, którzy chcieliby, aby rzeczywistość była inna niż jest, polska prokuratura ma wiele sukcesów w rozbijaniu najbardziej groźnych, działających w sposób wyrafinowany struktur przestępczych parających się handlem narkotykami” – powiedział prokurator generalny.

Ziobro podkreślił, że sprawa ta została mu po raz pierwszy przedstawiona w lipcu 2017 r. Dodał, że poinformowała go o tym zastępca prokuratora generalnego Beata Marczak, prosząc, by rozważył „uruchomienie instytucji świadka koronnego”. Zaznaczył, że decyzję dotyczącą skorzystania z instytucji świadka koronnego podjęto „po bardzo długim, żmudnym procesie weryfikacji w oparciu o liczne dowody osobowe i w postaci dokumentów”.

Dodał, że „w ramach prowadzenia czynności, prokuratura zabezpieczyła, wykorzystując instytucję konfiskaty rozszerzonej, majątek sprawców” i że „trwają działania, aby ustalić ten majątek również poza granicami kraju”.

„Kilka ekskluzywnych nieruchomości bardzo drogich, w ekskluzywnych dzielnicach na przykład Krakowa będzie służyło w przyszłości jako zabezpieczenie roszczeń majątkowych wobec tej zorganizowanej grupy przestępczej” – wyjaśnił minister sprawiedliwości.

Zastępca prokuratora generalnego Beata Marczak poinformowała, że skierowany do sądu akt oskarżenia dotyczy najpoważniejszych przestępstw narkotykowych, które są zagrożone karą do 15 lat więzienia.

Marczak zaznaczyła, że śledztwo zostało wszczęte w 2017 roku i dotyczyło działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się sprowadzaniem narkotyków z Hiszpanii na teren Polski przez Wielką Brytanię, oraz wprowadzaniem do obrotu narkotyków na terenie całej Polski.

„Drugi wątek śledztwa dotyczył produkcji amfetaminy która była wprowadzana do obrotu na terenie Polski. To śledztwo prowadzone było przy wykorzystaniu instytucji świadka koronnego” – poinformowała Marczak.

Również ona zapewniła, że informacje przekazane przez świadka „bardzo wnikliwie” zweryfikowano, prowadząc szereg czynności. Zaznaczyła, że w tym procesie uczestniczyli prokuratorzy prowadzący postępowanie, a także funkcjonariusze CBŚP i Podkarpackiego Oddziału Straży Granicznej.

„Wykonano szereg czynności, które uprawdopodobniły przekazane przez niego (świadka koronnego – PAP) informacje i w oparciu o ten materiał dowodowy skierowany został akt oskarżenia” – zaznaczyła Marczak.

Akt oskarżenia przeciwko grupom przestępczym za przemyt 15 ton marihuany oraz produkcję 300 kg amfetaminy został skierowany 8 czerwca do Sądu Okręgowego w Krakowie. Dotyczy 13 osób, w tym 11 podejrzanych o udział w dwóch zorganizowanych grupach przestępczych, z czego jednej o charakterze międzynarodowym.

Międzynarodowa zorganizowana grupa przestępcza kierowana przez Marka Sz. i Dominika K. zajmowała się dostawami wewnątrz UE dużych ilości marihuany – z Hiszpanii do Polski i Włoch, z Hiszpanii do Belgii i do Niemiec oraz z Niemiec do Polski. Grupa ta przemyciła 15 ton marihuany o wartości 440 milionów złotych.

Aktem objęto również działalność zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira M., która zajmowała się wytwarzaniem znacznych ilości amfetaminy, a następnie wprowadzaniem jej do obrotu. W latach 2014-2017 grupa ta wyprodukowała co najmniej 300 kilogramów amfetaminy.

Prokurator dokonał zabezpieczeń majątkowych na mieniu sprawców na kwotę prawie 3 milionów złotych. Jak informuje Prokuratura Krajowa, skorzystał on w tym zakresie z wprowadzonych w 2016 r. przepisów dotyczących konfiskaty rozszerzonej, dzięki którym zabezpieczył cztery nieruchomości, w tym trzy, co do których zgromadzony materiał dowodowy wskazywał, że stanowią one faktyczną własność m.in. Marka Sz. oraz Dominika K. Formalnie nieruchomości te należały do osób trzecich. Wśród nieruchomości były luksusowe wille położne w ekskluzywnych dzielnicach Krakowa i podkrakowskich miejscowościach.

Zabezpieczono również jaguara należącego do Dominika K. oraz zegarki o wartości m.in. 80 tysięcy złotych i 60 tysięcy złotych, oraz złote łańcuszki i wisiorki.

Prokuratura Krajowa informuje, że śledztwo w dalszym ciągu ma charakter rozwojowy. (PAP)

Udostępnij:

Magdalena Targańska

Leave a Reply

Koszyk