Dzisiaj znany między innymi ze swojego sceptycznego stosunku do szczepień doktor Hubert Czerniak został skazany przez Naczelny Sąd Lekarski w Warszawie na dwa lata pozbawienia prawa wykonywania zawodu.
„Bez przeprowadzenia dowodów wnioskowanych przeze mnie, bez udziału publiczności i osób zaufania, bez możliwości nagrywania przebiegu rozprawy. Wyrok? Dwa lata zawieszenia. Czy czuję się winny? Wcale. Wasze zaufanie i zdrowie to jedyni sędziowie, których wyroki są dla mnie wiążące. Dlatego, chociaż orzeczenie jest prawomocne, nie składam broni. Będziemy wnosić kasację do Sądu Najwyższego. Wygramy! – relacjonował dr Czerniak na swojej stronie w serwisie Facebook.
Doktor Hubert Czerniak został uznany winny propagowania postaw antyzdrowotnych poprzez publiczne wypowiadanie się na temat możliwej szkodliwości szczepień wykonywanych u dzieci do szóstego miesiąca życia.
„Karanie lekarza za poglądy w debacie dotyczącej przymusu szczepień (wypowiedź w tv) jest naruszeniem prawa do wolności wypowiedzi. To bardzo niebezpieczne orzeczenie” – komentował wyrok mecenas Arkadiusz Tetela.
Wyrok jest prawomocny. Sprawa rozpoczęła się pod koniec 2016 roku, kiedy Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w Łodzi wszczął postępowanie w sprawie doktora Czerniaka po jego publicznych i medialnych wypowiedziach kwestionujących obowiązujący w Polsce kalendarz szczepień. Półtora roku trwało postępowanie wyjaśniające.
Podczas postępowania Hubert Czerniak oświadczył, że nie jest przeciwnikiem szczepień, pragnie jedynie dyskusji nad ich modyfikacją, zwłaszcza szczepień noworodków w pierwszej dobie. Jego zastrzeżenia wynikają z jakości stosowanych w Polsce szczepionek, zawartości w nich metali ciężkich, związków rtęci i aluminium będących adiuwantami (…), które odkładając się w tłuszczach, doprowadzają do uszkodzenia między innymi mózgu. (…) Wnioskuje więc o zmianę kalendarza szczepień dzieci w wieku do 6. miesiąca życia – jak relacjonował „Świat Lekarza”.
30 października ubiegłego roku łódzki Okręgowy Sąd Lekarski skazał go na rok zawieszenia prawa wykonywania zawodu. Zarzucano mu opieranie swoich wypowiedzi na pracach i opiniach o znikomej wartości naukowej Przewodniczący składu sędziowskiego Tadeusz Wójcik ocenił wystąpienia doktora Czerniaka jako „wysoce szkodliwe społecznie” i „antyzdrowotne”.
Wpływowy w świecie medycyny redaktor Paweł Kruś pisał wówczas: „Wyrok OSL w Łodzi budzi wątpliwości nie tylko przez negowanie potrzeby dyskusji o problemie szczepień, ale przede wszystkim ponieważ wyznacza nową granicę konstytucyjnych wolności dla obywateli z zawodowej grupy lekarzy. Czy lekarze mogą być wyjęci przez OSL spod konstytucyjnego prawa do wolności słowa? Czy w ogóle można zawiesić prawo wykonywania zawodu polskiego lekarza za poglądy? W przypadku lekarza Huberta Czerniaka za rozpoczęcie dyskusji o modyfikacji kalendarza szczepień noworodków? Mam wątpliwości”.
Od orzeczenia łódzkiej OIL dr Hubert Czerniak odwołał się do Naczelnego Sądu Lekarskiego. Jego dzisiejsza decyzja jest prawomocna.
2 comments
Małgorzata
22 maja, 2020 at 8:22 pm
Skandal! Trzymam kciuki za Pana Huberta!
Miro Wilewski
23 maja, 2020 at 9:40 am
Tylko z szacunku dla Czytelników „Naszej Polski” nie napiszę tego, to w pierwszej chwili przyszło mi na myśl. Zbyt dużo inwektyw i spójniki jako jedyne cenzuralne elementy wypowiedzi mogłyby zrazić wiele osób… Panie Doktorze! Będę propagował i stosował wszelkie Pańskie metody i zalecenia, gdziekolwiek jestem i komukolwiek doradzam. Nie jestem lekarzem, więc ta mafia może mi co najwyżej skoczyć na pędzel.