Z archiwalnej strony można korzystać:
Przywódcy katoliccy i prawosławni w Syrii postanowili uczcić Międzynarodowy Dzień Dziecka jako wspólny Dzień Modlitw o Pokój.
Inicjatywa ta wypłynęła ze strony Stowarzyszenia Papieskiego Pomoc Kościołowi w Potrzebie, którego przedstawiciele, wraz z przedstawicielami kościoła prawosławnego, w kwietniu odwiedzili wszystkie Kościoły chrześcijańskie w Syrii, aby porozmawiać z nimi na temat wspólnych inicjatyw na rzecz pokoju i odbudowy Syrii. Ta kampania modlitewna dzieci jest jednym z pierwszych owoców tych dyskusji. W Damaszku, Aleppo, Homs, Tartus i Marmarita setki chrześcijańskich dzieci z różnych wyznań chrześcijańskich zbiorą się razem na pokojowych procesjach mających bogaty i zróżnicowany program modlitwy i działania.
Przywódcy katoliccy i patriarchowie prawosławni w kraju wystosowali wspólny apel, w którym zaprosili chrześcijan na całym świecie, aby włączyli się duchowo w tę modlitwę o pokój.
W swoim apelu, przywódcy kościelni napisali: "Dzieci w naszym własnym kraju, w Syrii są braćmi i siostrami cierpiącego Jezusa. Od ponad pięciu lat zostały one wciągnięte przez okrutną wojnę, są ranne, a nawet zabijane. Wiele z nich straciło swoich rodziców i wszystko, co było im bliskie. Wiele dzieci urodziło się w czasie wojny i nigdy nie zaznały spokoju, a ich łzy i ich cierpienia wołają do Nieba".
Bezbronne dziecko, postać jaką Bóg wybrał, aby stać się człowiekiem, jest jednocześnie Panem historii. Prorok Izajasz przepowiedział, że Dzieciątko to będzie " Księciem Pokoju" i "Przedziwnym Doradcą ". Dlatego też Dzieciątko Jezus jest często przedstawiane nie tylko jako nagie dziecko w żłobie, lecz również jako król trzymający w lewej ręce glob ziemski, a prawą ręką błogosławiący całą Ziemię. Dzieciątko Jezus przyszło na świat, aby przynieść pokój.
Przywódcy kościelni kończą swój apel słowami. "Modlimy się do Niego - Chrystusa, Króla Wszechświata, który niesie świat w swoim ręku, będąc w ramionach swojej Matki - i błogosławi wszystkie dzieci Syrii. Błagamy Tego, który sam może przynieść pokój: "Ochroń i zachowaj dzieci tej ziemi! Usłysz nasze modlitwy! Nie zwlekaj z przyniesieniem pokoju do naszego kraju! Popatrz na łzy dzieci; osusz łzy matek; niech w końcu zniknie krzyk rozpaczy!"
PKWP bierze również udział w tej kampanii modlitewnej i wzywa wszystkich ludzi dobrej woli, aby rozszerzyć ten dzień modlitwy na cały świat. Jest nadzieja, że 1 czerwca stanie się punktem początkowym stałej kampanii modlitewnej o pokój. "Mamy nadzieję, że ta kampania będzie kontynuowana, aby światło pokoju mogło bardziej świecić", powiedzieli syryjscy biskupi przedstawicielom PKWP. Jest nadzieja, zwłaszcza, że dzieci w szkołach i parafiach całego świata połączą się w tym dniu modlitwy z rówieśnikami w Syrii.
PKWP
naszapolska@onet.pl
Kontakt
w sprawie administrowania stroną: poczta@ewatylus.pl
Siewcy niepokoju
Nasze czasy wyznaczają szczególną rolę dziennikarzom i politykom. I jedni, i drudzy nigdy nie cieszyli się ogólnym uznaniem: wzniecali konflikty i zamieszanie, rozsiewali kłamstwa, wmawiali niestworzone rzeczy. Dzisiaj tak zwani pracownicy mediów w znacznej części służą politykom w podsycaniu wrogości i narzucaniu lewackich poglądów, a zwłaszcza ateizacji; upowszechniają tendencje antyobyczajowe i antymoralne. Istnieją pod tym względem chlubne wyjątki, ale uczciwi dziennikarze i publicyści, tak zresztą, jak i politycy, prześladowani są przez rozpanoszony medialny libertynizm, obrzucani obelgami, eliminowani na różne sposoby. Walka zła z dobrem, jaka toczy się teraz zawzięcie w świecie, znajduje wśród służalczych ludzi mediów użytecznych sojuszników, zdolnych i skłonnych do wszystkiego.
***
Dialog, pojednanie, jedność
Ustawicznie słyszymy wezwania, aby przystąpić do dialogu i pojednać się, by zapanowała upragniona „jedność”. Są to jednak postulaty nierealne w sytuacji, gdy w świecie toczy się kampania agresywnego ateizmu pod hasłem laicyzacji oraz usunięcia religii i moralności chrześcijańskiej z życia społecznego. Jego przedstawiciele pojmują dialog i pojednanie jako przyjęcie ich przekonań i ustąpienie im pod każdym względem; posługują się kłamstwem, oszczerstwem i pałają nienawiścią. Czy Chrystus jednał się z faryzeuszami albo z kupczącymi w świątyni? Do dialogu nie ma partnerów, słyszy się groźby i obraźliwe wyzwiska, inaczej myślącym zapowiada uwięzienie, udręki, zagładę.. Toczona przez lewactwo wojna ideologiczno – polityczna nie pozostawia miejsca na mówienie o jakiejkolwiek „jedności’. A jeżeli ktoś piętnuje w imieniu Kościoła „swary i spory”, niech powie wyraźnie, kto je wszczyna i kto za nie odpowiada. Inaczej te „szlachetne’’ apele to puste, obłudne mistyfikacje.
Dodaj komentarz