Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy; apelujemy o godne przejście marszu, który nie traci swojego społecznego charakteru – powiedziała we wtorek w Sejmie rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.
„Przed chwilą zostało ogłoszone, że marsz będzie miał charakter państwowy” – powiedziała Czerwińska. „Apelujemy o godne przejście marszu, który nie traci swojego społecznego charakteru, bo taki ma od początku, od wielu lat” – dodała. Czerwińska powiedziała, że „w duchu odpowiedzialności” Marsz będzie miał charakter państwowy oraz będzie „zabezpieczony”.
Wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki stwierdził, że we wtorek rozwiązane zostały wątpliwości dotyczące marszu. „Oczywiście marsz się odbędzie. Ci wszyscy, którzy z całego kraju przyjadą, będą w nim uczestniczyć, będą mogli to zrobić” – podkreślił. „Mamy nadzieję, że nie będzie żadnych prowokacji ani incydentów” – dodał Terlecki.
Od kilku tygodni sądy zajmują się sprawą rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Zgodnie z obowiązującym rozstrzygnięciem sądu apelacyjnego marsz ten nie został zarejestrowany jako takie zgromadzenie. Warszawski sąd apelacyjny 29 października utrzymał w mocy uchylenie decyzji wojewody mazowieckiego o rejestracji Marszu Niepodległości. Dwa dni wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji tego cyklicznego wydarzenia. Tym samym SO uwzględnił odwołanie warszawskiego ratusza w tej sprawie.
W sprawie tej interweniował też Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, który złożył do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną. Domagał się w niej uchylenia decyzji zakazującej rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Prokurator Generalny zawnioskował przy tym do sądu apelacyjnego o wstrzymanie tej decyzji.
W poniedziałek przed południem poinformowano, że Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji sądu. Jeszcze tego samego dnia wieczorem Sąd Najwyższy poinformował, że skarga nadzwyczajna została z powodów formalnych zwrócona do sądu apelacyjnego.
Mimo negatywnej decyzji władz stolicy oraz sądu, organizatorzy Marszu Niepodległości zapowiedzieli, że to wydarzenie się odbędzie. „Wciąż szukamy legalnych rozwiązań, a jednym z nich może być zmiana trasy” – mówił w niedzielę prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk poinformował we wtorkowym komunikacie, że marsz będzie miał charakter państwowy.
„W obliczu niezrozumiałej decyzji Prezydenta Stolicy Rafała Trzaskowskiego odmawiającej legalności Marszowi Niepodległości, a także krzywdzących organizatorów Marszu Niepodległości decyzji sądów, w poczuciu odpowiedzialności za to społeczne wydarzenie i bezpieczeństwo wszystkich, którzy 11 listopada chcą obchodzić w tej formule Święto Niepodległości, podjąłem decyzję, aby nadać uroczystości status formalny, na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy Prawo o zgromadzeniach. Uroczystość rozpocznie się zgodnie z pierwotną wolą społecznych organizatorów wydarzenia o godz. 13:00 na rondzie Romana Dmowskiego” – czytamy w komunikacie Kasprzyka.
Zgodnie z komunikatem uczestnicy Marszu Niepodległości przejdą „tradycyjną trasą”, a następnie złożą kwiaty pod popiersiem Ignacego Jana Paderewskiego.
Kasprzyk poinformował, że bezpieczeństwo uczestnikom obchodów zapewni Policja i Żandarmeria Wojskowa. (PAP)
autor: Mateusz Roszak, Piotr Śmiłowicz