Szczepionka przeciwko Covid-19 nie wejdzie we Francji na listę szczepień obowiązkowych. Senatorowie nie przyjęli ustawy zgłoszonej przez socjalistów 13 października. Rząd obiecuje kontynuować edukację szczepionkową.
Senat nie przyjął ustawy „ustanawiającej obowiązkowe szczepienie przeciwko SARS-CoV-2” . Projekt zgłoszony przez członków Grupy Socjalistycznej pod koniec sierpnia, został odrzucony 13 października na posiedzeniu Senatu stosunkiem głosów 262 do 64. Ta inicjatywa parlamentarna nie zatem dalej procedowana.
Za tekstem głosowała tylko prawie cała grupa socjalistów, do której dołączyło tylko trzech kolegów z centrum i z prawicy. Inne grupy wolały go odrzucić. 14 senatorów o różnych tendencjach wstrzymało się od głosu. Swój sprzeciw wyraził również rząd, za pośrednictwem Adriena Taqueta. „Wolimy przekonywać niż zmuszać” – nalegał sekretarz stanu ds. dzieci i rodzin.
Paszporty sanitarne lub testy PCR obowiązkowe są w wielu miejscach publicznych we Francji dla dorosłych oraz młodzieży w wieku 12-17 lat, m.in. w kawiarniach i restauracjach, kinach, teatrach, basenach, stadionach i halach sportowych oraz w dalekobieżnym transporcie publicznym.
Liczba zaszczepionych we Francji stale rośnie, zwłaszcza od wejścia w życie segregacji sanitarnej pod postacią certyfikatu covidowego, narzędzia, z którego rząd chce korzystać w razie potrzeby do 31 lipca 2022 r. Jednak skutki okazywania przepustki „wyczerpują się”, jak twierdzi Bernard Jomier. „Prawda jest taka, że szczepionki przeciw Covid-19 są skuteczne, ponieważ niewiele szczepionek było, że są bezpieczne i że są naszą najlepszą bronią” – powiedział.
Od 15 października rząd znosi bezpłatne testy na koronawirusa z wyjątkiem tych zleconych przez lekarzy na receptę oraz dla osób zaszczepionych.