J. Mucha (Polska 2050): nie zagłosujemy za uchyleniem immunitetu prezesowi NIK

Nasza Polska25 lipca, 20215 min

Nie będziemy głosować za uchyleniem immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi, dlatego że osądzenie go dzisiaj byłoby zwykłym procesem politycznym – poinformowała posłanka koła parlamentarnego Polska 2050 Joanna Mucha.

O wystąpieniu do marszałek Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu prezesowi NIK Prokuratura Krajowa poinformowała w ten piątek.

„My nie będziemy za uchyleniem tego immunitetu, dlatego że dzisiejsze osądzenie go (prezesa NIK – PAP), postawienie przed prokuraturą, sądem, to byłby zwykły proces polityczny” – powiedziała w niedzielę w TVN24 posłanka Polski 2050 Joanna Mucha. O głosowanie nad wnioskiem zapytany został też poseł Lewicy Adrian Zandberg. „Nie mieliśmy w tej sprawie jeszcze posiedzenia koalicyjnego klubu Lewicy” – odparł.

Wśród kilkunastu zarzutów, które prokuratura zamierza postawić Banasiowi, jest podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych. Zdaniem prokuratorów Banaś miał zaniżyć w deklaracjach podatkowych za lata 2015-2020 przychody z dzierżawy kamienicy w Krakowie. Miało to narazić Skarb Państwa na stratę ponad 50 tys. zł z należnego podatku dochodowego.

W piątek prezes NIK poinformował też o zatrzymaniu swojego syna. Jakub Banaś (jest zgoda na podawanie pełnego nazwiska – PAP) został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA na lotnisku Kraków Balice, gdy wracał wraz z żoną z urlopu. Funkcjonariusze zatrzymali wówczas również dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie Tadeusza G. W sobotę rano dwaj zatrzymani oraz żona Jakuba Banasia Agnieszka stawili się w siedzibie Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, gdzie ogłoszono im zarzuty.

W przypadku syna prezesa NIK i jego żony było ich siedem; dotyczyły m.in. wyłudzenia około 120 tys. zł na renowację kamienicy oraz wyłudzenia podatku VAT w wysokości prawie 80 tys. zł. Tadeuszowi G. przestawiono sześć zarzutów. Chodzi m.in. o bezprawne ujawnienie prezesowi NIK informacji na temat kontroli podatkowej i czynności prowadzonych wobec niego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. G. przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Do zatrzymań doszło w związku ze śledztwem, które w początkowej fazie dotyczyło fałszywych oświadczeń majątkowych Banasia oraz niewykazania przez niego przychodów osiąganych w związku z wynajmem krakowskiej kamienic. Jak podkreśla jednak białostocka prokuratura, materiał dowodowy gromadzony sukcesywnie przez CBA i prokuraturę pozwolił na ujawnienie „szeregu innych przestępstw”.

Odnosząc się do zaistniałej sytuacji, prezes NIK podkreślił, że nie wpłynie ona w żaden sposób na dalszą pracę Najwyższej Izby Kontroli. „NIK pod moim kierownictwem realizuje misję naczelnego i niezależnego organu kontroli państwowej. Oświadczam publicznie, że żadne działania podejmowane wobec mojej osoby, jako prezesa NIK, tego nie zmienią” – zaznaczył.

Kancelaria Sejmu potwierdziła, że w piątek wpłynął do niej wniosek o uchylenie immunitetu Banasiowi. (PAP)

autorka: Sonia Otfinowska

 

 

Udostępnij:

Nasza Polska

Leave a Reply

Koszyk