Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiedział w poniedziałek wniesienie szeregu poprawek do ustaw z tzw. tarczy antykryzysowej. Zniknąć mają m.in. zmiany Kodeksu wyborczego. „Chcemy dziurawą tarczę zamienić na solidną tamę, która zatrzyma rozlewanie się pandemii” – powiedział Grodzki.
Grodzki podkreślał m.in. konieczność zwiększenia dostępności testów na koronawirusa. „Każdy Polak ma prawo do tego, aby sprawdzić czy nie jest bezobjawowym nosicielem, a to jest najważniejsze w przerwaniu łańcucha epidemiologicznego. Musimy bezwzględnie dbać o to, aby każdy pracownik personelu medycznego, szeroko pojmowanego, łącznie z farmaceutami, miał pewność, że ryzykując i pracując na najcięższym odcinku, stykając się z chorymi, mógł co tydzień być zweryfikowany czy nie jest zarażony, żebyśmy nie stanęli w obliczu dramatu, gdy ponad 30 proc. personelu medycznego będzie musiało się wyłączyć” – przekonywał marszałek.
Jak dodał, zadbać trzeba też o kasjerów, ekspedientki i pracowników stacji benzynowych – wszystkich, którzy z racji swojej pracy stykają się z dużą liczbą ludzi. Oni również – według Grodzkiego – mają prawo do testów. „Musimy im to zapewnić; to jest kluczowe w przerwaniu łańcuchów epidemiologicznych” – wskazał senator KO.
Marszałek Senatu zaapelował do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o natychmiastowe zwołanie posiedzenia Sejmu, a także do posłów, aby poważnie potraktowali poprawki, które wyjdą z Senatu.
Wicemarszałkini Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) poinformowała na konferencji prasowej, że do pakietu ustaw z tzw. tarczy antykryzysowej w Senacie wprowadzona zostanie poprawka zakładająca refundację przedsiębiorcom do 50 tys. zł kosztów stałych miesięcznie, takich jak opłaty czynszu, opłaty leasingowe, czy opłaty za energię. „Będziemy proponowali zmiany w tym dziurawym pakiecie antykryzysowym, który chcemy uczynić tamą, aby państwo finansowało 75 proc. wynagrodzenia pracowników, aby miejsca pracy i poziom wynagrodzeń był utrzymany, a pracodawcy będą płacić tylko 25 proc.” – zapowiedziała.
Inna poprawka – mówiła Morawska-Stanecka – zakłada rekompensatę dla samorządów 50 proc. utraconych wpływów z podatków PIT i CIT w stosunku do roku ubiegłego.
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Koalicja Polska) podkreślił, że wniesienie w Senacie poprawek do tzw. tarczy antykryzysowej, to próba narzucenia filozofii walki ze skutkami koronawirusa. „Ta nasza filozofia, którą prezentujemy w Senacie jest skierowana przede wszystkim na pomoc doraźną – dzisiaj, tu i teraz – przedsiębiorcom” – oświadczył, dodając, że takiej filozofii zabrakło w rządowej propozycji.
Kamiński zapowiedział złożenie poprawki dotyczącej wsparcia dla rolników zajmujących się agrobiznesem.
Senator Krzysztof Kwiatkowski (Koło Senatorów Niezależnych) zapowiedział usunięcie z tzw. tarczy antykryzysowej wszystkich przepisów niezwiązanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem pandemii koronawirusa. „Nie jest miejscem, żeby w ustawie związanej z walką z pandemią, zamieszczać przepisy związane ze sprawami wyborczymi. To nie to miejsce i nie ta pora, dlatego uważamy, że te przepisy trzeba usunąć” – oświadczył.
Ponadto – jak mówił Kwiatkowski – z tzw. tarczy antykryzysowej trzeba usunąć przepisy związane z „dewastacją dialogu społecznego”. Wśród przyjętych przez Sejm poprawek do specustawy dot. koronawirusa znalazła się zmiana ustawy o Radzie Dialogu Społecznego, umożliwiająca premierowi dokonywanie zmian w Radzie. Senator wskazywał, że RDS to miejsce dialogu rządu, pracodawców i pracowników, i „nikt nie ma tytułu, żeby kogokolwiek w trybie własnej decyzji z tego ciała usuwać”.
„Nie w tych ustawach powinniśmy zawierać zmiany przepisów Kodeksu wykroczeń, procedury karnej, kompetencji prezesów sądów. Na to wszystko przyjdzie pora” – dodał.(PAP)
Całość konferencji poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=kfxtGhzB-5o&feature=youtu.be
[reklama]