Dr Włodzimierz Bodnar – przemyski pulmonolog ogłosił na stronie internetowej Przychodni Lekarskiej Optima swój schemat leczenia COVID-19. Twierdzi, że choroba ustępuje w 48 godzin.
Na prośbę bardzo licznego grona lekarzy i tragicznej sytuacji epidemiologicznej w Polsce i na świecie dr. Bodnar udostępnił swój własny schemat leczenia. Uprzedza jednak, że udostępnia go w oparciu o swoje obserwacje i doświadczenia. I zachęca, aby go przeanalizować i zmienić w oparciu o własne doświadczenia. Zastrzega, że to on jest autorem tego schematu. To jest jego projekt autorski, on go stworzył, analizował i rozwijał samodzielnie.
Zasady
Stały kontakt z pacjentem
Podstawową zasadą u dr. Bodnara przy podejmowaniu się leczenia COVID-19, to że lekarz musi mieć stały kontakt z pacjentem i obowiązkiem pacjenta jest codzienna relacja o stanie zdrowia. Lekarz nie przewiduje innego scenariusza leczenia. COVID-19 to bardzo nieprzewidywalna i niebezpieczna choroba, bywa śmiertelna. W żadnym przypadku pacjent nie może samodzielnie rozpocząć ani przerwać leczenia bez konsultacji z lekarzem.
Im szybciej tym lepiej
Im szybciej wkraczamy z leczeniem tym lepiej, w ten sposób skracamy czas niekorzystnego oddziaływania wirusa na organizm i późniejsze powikłania. Jeśli mamy charakterystyczne objawy możemy z wielkim prawdopodobieństwem podejrzewać infekcję COVID-19. Według Bodnara, nie czekając na wynik testu należy wdrożyć leczenie chlorowodorkiem amantadyny. Niezależnie od leczenia wykonujemy test. Jeśli test jest dodatni i objawy to leczenie rozpoczynamy natychmiast.
Dyskwalifikacja z leczenia
Z leczenia amantadyną bezwzględnie dyskwalifikuje się pacjentów z ciężką arytmią, niewydolnością nerek, czy z chorobami psychicznymi.
Szczegółowe informacje dotyczące dawkowania w różnych wariantach choroby, leczenia otrzymującego oraz braku ewidentnej poprawy można znaleźć tutaj.
Lekarz zastrzega, że pacjent nie może na własną rękę podejmować leczenia ani go przerywać. Lek jest wyłącznie na receptę. Bodnar apeluje do lekarzy, że nie można wypisywać recept pacjentowi na zapas jeśli lekarz nie będzie leczył choroby. Pisząc receptę na zapas istnieje ryzyko, że w sytuacji krytycznej pacjent nie mając pomocy z nikąd, sam rozpocznie kurację. Leczenie bez nadzoru lekarskiego może być niezmiernie niebezpieczne.
Należy pamiętać, że im wcześniej rozpoczniemy kurację choroby COVID-19, tym lepiej! Pacjent dzięki temu nie ma powikłań lub są bardzo niewielkie. Jeśli z objawów wynika, że może to być COVID-19 wkraczamy natychmiast, nie czekając na wyniki testów, bo obecnie czekamy na to nawet kilka dni. Test robimy niezależnie od leczenia. Jeśli będziemy czekać, to w przeciągu tego czasu pacjenci mogą mieć już bardzo dużo powikłań.