Druga niedziela Adwentu to w tym roku 21. Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie. W tym roku w sposób szczególny pamiętamy o Armenii i Białorusi – powiedział PAP dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy KEP ks. Leszek Kryża.
„Mimo że od pierestrojki minęło już wiele czasu, to jednak Kościół katolicki w państwach byłego Związku Radzieckiego wciąż potrzebuje duchowego, personalnego i materialnego wsparcia, stąd ten dzień i nasza pomoc” – powiedział dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie.
Przyznał, że z czasem rodzaj wsparcia ewoluuje. „Na początku w głównej mierze miało ono charakter remontowo-budowlany. Trzeba było pomóc w przywracaniu do normalnego funkcjonowania różne obiekty sakralne bądź zbudować nowe, gdzie ludzie mogliby się gromadzić na modlitwie. Obecnie jest to przede wszystkim wsparcie na płaszczyźnie formacyjnej oraz szeroko pojęta pomoc charytatywna, która jest znakiem rozpoznawczym Kościoła katolickiego za wschodnią granicą” – powiedział ks. Kryża. Wyjaśnił, że „katolicy pomagają potrzebującym ponad podziałami – nie patrząc na narodowość, wyznanie, religię, czy pochodzenie”.
Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie realizuje rocznie 400-500 projektów, które przysyłane są przez kapłanów i zakonników ze wszystkich państw byłego Związku Radzieckiego. W roku 2020 (do 20 listopada) zrealizowano projekty za prawie 2,3 mln zł, z czego najwięcej na Ukrainie i Białorusi.
„W tym roku chcemy w sposób wyjątkowy zwrócić uwagę na sytuację katolików na Białorusi i w Armenii” – powiedział ks. Kryża. „Wielu katolików na Białorusi w ostatnim czasie z powodu pandemii i protestów straciło pracę, musi płacić wysokie mandaty. Zwracają się do Kościoła o wsparcie materialne, żeby przeżyć ten trudny czas. Tamtejsze wspólnoty nie są w stanie same przyjść z pomocą potrzebującym, dlatego chcemy ich wspomóc, licząc na hojność wiernych w Polsce” – powiedział dyr. Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie.
Zaznaczył, że z kolei w Armenii największym wyzwaniem dla Kościoła są uchodźcy z Górnego Karabachu, których liczba sięga już ok. 10 tys. „Trzeba zapewnić im nie tylko dach nad głową, ale także jedzenie, odzież, czy opał, żeby mogli przetrwać zimę. Kościół w Armenii stara się jak może, organizuje również dzieciom lekcje, pomaga w ich odrabianiu. Najmłodsi mają także zapewnioną naukę religii” – powiedział ks. Kryża, który w ostatnich tygodniach odwiedził Armenią poznając z bliska istniejące tam potrzeby.
Za wschodnią granicą służy obecnie 198 kapłanów diecezjalnych, 387 kapłanów zakonnych, 320 sióstr zakonnych i 40 braci zakonnych z Polski oraz osoby świeckie.
W ramach obchodów w niedzielę 6 grudnia mszy św. o godz. 9.00 w bazylice Świętego Krzyża w Warszawie będzie przewodniczył metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz. Tego samego dnia o godz. 13.00 hierarcha będzie także modlił się w sanktuarium Matki Bożej Królowej Polskich Męczenników w Warszawie.
Co roku w Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie miała miejsce zbiórka do puszek. W tym roku w związku z przepisami sanitarno-epidemiologicznymi w świątyniach będzie mniej osób, w związku z tym Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie ma świadomość, że zbiórka może okazać się mniejsza. Zachęca jednak, by zajrzeć na stronę internetową zespołu, gdzie podane są dokładne możliwości wsparcia materialnego.
Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie świadczy również pomoc liturgiczną dla Kościoła katolickiego na Wschodzie przez zakup dla konkretnych parafii paramentów liturgicznych, nagłośnień do kaplic i świątyń, ksiąg liturgicznych, a także modlitewników i śpiewników oraz wszelkiego rodzaju pomocy katechetycznych.
Zespół powołał w grudniu 1989 r. ówczesny prymas Polski kard. Józef Glemp, wówczas pod nazwą Zespół Pomocy Kościelnej dla Katolików w Związku Radzieckim. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek