2 października Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy wniosek 119 posłów o uznanie przesłanki embriopatologicznej za niezgodną z konstytucją. Czy oznacza koniec aborcji eugenicznej w Polsce?
W grudniu 2019 roku poseł Bartłomiej Wróblewski ponownie złożył wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności aborcji eugenicznej. Pierwszy raz zrobił to w październiku 2017, ale wniosek ten przeleżał w zamrażarce do końca poprzedniej, ósmej, kadencji Sejmu.
W imieniu 119 posłanek i posłów z 3 klubów ponownie złożyliśmy z @PiotrUscinski do @TK_GOV_PL wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności aborcji eugenicznej, gdyż narusza godność człowieka (art.30),prawo do życia (38),zakaz dyskrym. (32), zasadę określoności (2). Nie odpuszczamy! pic.twitter.com/pWmiWafJGb
— BartłomiejWróblewski (@bwroblewski) December 23, 2019
Nowa, dziewiąta, kadencja Sejmu zmusiła wnioskodawców do ponownego złożenia wniosku, co nastąpiło w grudniu 2019 roku. 119 posłów PiS, Konfederacji i Kukiz’15 podpisało się pod tym wnioskiem o uznanie przesłanki embriopatologicznej (gdy „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”), za niezgodną z konstytucją.
Wniosek poparł zarówno minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak, który mówił o tym niedawno w Senacie.
Według informacji Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny 1100 zabiegów przerywania ciąży wykonano w polskich szpitalach w 2019 roku, w tym 1074 z przyczyn embriopatologicznych – wynika z danych pozyskanych przez Federację w drodze wniosku o dostęp do informacji publicznej.
Różnorakie wady genetyczne pozostają główną przyczyną aborcji (67%) z przesłanki embriopatologicznej. Pozostałe przypadki (33%) dotyczą wad somatycznych jednego układu lub wielu. 25% aborcji wykonano z powodu zespołu Downa bez rozpoznania współistniejących wad somatycznych. – podaje Federacja.
Co zrobi Trybunał Konstytucyjny? Dowiemy się 2 października.