– Tym wszystkim Trumpom, Kaczyńskim, Orbanom pier***m trzeba przy***ć – powiedział Andrzej Seweryn w filmie, który opublikował dziennikarz Tomasz Lis.
Lis wprawdzie szybko usunął kontrowersyjny film, ale jako że w Internecie nic nie ginie, został on z powrotem umieszczony w sieci przez internautów.
Materiał został z powrotem umieszczony w sieci m.in. przez znanego fotografa, Andrzeja Hrechorowicza.
Wcześniej podał, teraz usunął https://t.co/tg9OBY55Ov pic.twitter.com/UoeWSIvGr9
— Andrzej Hrechorowicz (@a_hrechorowicz) June 2, 2023
„Tym wszystkim Trumpom, Kaczyńskim, Orbanom pier***m trzeba przy***ć. Żadnych dialogów chrześcijańskich, żadnego rozumienia, debaty, porozumienia, nie ku**a, faszystom trzeba przyp***ać, a nie dyskutować z nimi, bo oni będą używali ten dialog, żeby ciebie zrobić w dupę po prostu. (…) To są bandyci po prostu. Trzymaj się dziecko i pamiętaj: przyp***ć” –mówi Seweryn.
Andrzej Seweryn odniósł się do tego nagrania. „Ani ja, ani osoba, do której nagranie zostało wysłane, nie udostępniliśmy go mediom społecznościowym” – przekazał aktor Wirtualnej Polsce.
„W związku z pojawieniem się w przestrzeni internetowej prywatnego nagrania z moim udziałem oświadczam, że ani ja, ani osoba, do której zostało ono wysłane, nie udostępniliśmy go mediom społecznościowym. Dostało się tam ono z woli tych, którzy mają dostęp do naszych prywatnych kont i którzy, jak sądzę, już nieraz z tej możliwości korzystali” – przekazał aktor w przesłanym Wirtualnej Polsce oświadczeniu. Następnie pojawiło się ono na jego oficjalnym profilu na Facebooku.