– Donald Tusk się zmienił. Mówi bardzo wyraźnie o udziale kobiet w polityce, o parytetach, realnie mówi o prawach kobiet do bezpiecznej, legalne aborcji, dostępie do antykoncepcji – ocenia Barbara Nowacka, w internetowej części programu „Gość Radia ZET”.
Zdaniem posłanki KO, „to jest trochę inny Donald Tusk, który zobaczył, że prawa kobiet to nie jest wąska grupa, tylko dobrostan świata”.
– Tuska bardzo zmieniają córki, które też wychodzą walczyć o swoje prawa, które też mówią, że nie chcą być dyskryminowane, pogardzane za to, że są kobietami – mówi w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Nowacka: Obiecujemy, że zmieni się życie Polek na bezpieczniejsze i szczęśliwsze
– Moje wielkie zadanie, żeby namówić jak najwięcej kobiet, żeby poszły do wyborów i wybrali tych i te, które stoją za ich prawami – przyznaje posłanka KO Barbara Nowacka.
– Obiecujemy dziś, że zmieni się życie Polek na bezpieczniejsze, szczęśliwsze i na takie, w którym będą się czuły pełnoprawnymi obywatelkami RP – zapewnia Gość Radia ZET.
„Prawa kobiet nie powinny podlegać populizmowi referendalnemu”
Pytana o referendum ws. aborcji, które proponują PSL oraz Polska 2050, Barbara Nowacka odpowiada, że „prawa kobiet nie powinny podlegać populizmowi referendalnemu”.
– Nawet, gdybyśmy uznali, że to jedyna superskuteczna metoda, to na realne, rzetelne referendum trzeba czekać 5 lat. Polki nie mają 5 lat, żeby zmienić prawo aborcyjne – ocenia posłanka. Nowacka zaznacza, że na końcu to i tak kobieta zostaje z tą decyzją.
– Nie widzę powodu, by o jej wyborze decydowało szerokie gremium, w czasie bardzo brutalnej kampanii – dodaje Barbara Nowacka.
Cała rozmowa na radiozet.pl