– Nie. W tej sprawie jest dużo zakłamania i dużo bezpardonowego ataku – mówi Gość Radia ZET Łukasz Schreiber, pytany przez Bogdana Rymanowskiego o to, czy PiS przegra wybory przez program „Willa+”.
Minister zaznacza, że „państwo wspiera organizacje pozarządowe i zawsze tak było”.
– Narodowy Instytut Wolności sięga blisko 200 mln złotych. Razem to 240 mln. To mniej, niż wydaje Warszawa dla wsparcie takich organizacji – dodaje polityk PiS. Jego zdaniem „pieniądze rządowe, publiczne w ogóle nie powinny chodzić do organizacji związanych z politykami”.
– Ale chodzą i poszły – komentuje prowadzący.
– Ale o czym my mówimy? Jakie to fundacje związane wprost z politykami? – odpowiada minister.
– A fundacja Polska Wielki Projekt nie organizuje corocznie konferencji, w których uczestniczą prominentni politycy PiS? – dopytuje dziennikarz.
– To zupełnie co innego, że fundacja ma jakiś prawicowy rys. To co innego, niż fundacja polityków PiS – uważa Gość Radia ZET. Schreiber dodaje, że „to, że na różne think tanki idą różne publiczne pieniądze – przeciwko temu nikt nigdy nie miał nic”.
Jako przykład polityk podaje Fundację Batorego.
– To nie jest tak, że ja atakuję jakąś fundację. Tylko pokazuję, że przez lata w Polsce – i na to jest przyzwolenie – nikt, nigdy nie miał problemu, główne media nigdy nie sprawdzały, tylko ta jedna fundacja dysponowała grantami pochodzącymi z funduszy norweskich i rozdzielała je w kwiecie 130 mld. Organizacja ewidentnie blisko związana z drugą stroną sceny politycznej – analizuje gość Bogdana Rymanowskiego.
– Jeśli teraz część organizacji, także konserwatywnych dostaje środki, to słyszymy, że to złodziejstwo. To jest nieuczciwość w relacjonowaniu – dodaje. Zdaniem Gościa Radia ZET, Przemysław Czarnek wzbudza emocje, ma wyraziste poglądy, a to, co dzieje się teraz wokół programu „Willa+” jest „huraganowym” atakiem na ministra.
Cała rozmowa na radiozet.pl