Gawkowski: Nie będzie jednej listy opozycji. Sprawa definitywnie zamknięta

Karol Kwiatkowski20 stycznia, 20238 min

Nie będzie jednej listy opozycji. Sprawa definitywnie zamknięta. Lewica idzie sama. Złóżmy wspólną deklarację, że razem rządzimy – stwierdził Krzysztof Gawkowski w Radiu Zet.

Jesteśmy w momencie przełomu. Rozmawiałem po wczorajszym zarządzie z jednym członków zarządu PO, który powiedział wprost: idziemy samodzielnie. Lewica też pójdzie samodzielnie – zapowiada Gość Radia ZET, szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.

Sprawa jednej listy została definitywnie zamknięta. Nie będzie jednej listy w polskiej polityce – podkreśla polityk. Poseł dodaje również, że w tamtym tygodniu zostało „nadszarpnięte” zaufanie na opozycji. – To pokłosie tego, że partie nie mogły się dogadać przez miesiące. Lewica deklarowała od miesięcy wspólną listę, ale jak jej nie ma, to jesteśmy gotowi startować samodzielnie – tłumaczy gość Bogdana Rymanowskiego.

Krzysztof Gawkowski jest przekonany, że Lewica zdobędzie w wyborach parlamentarnych powyżej 10 proc., ale jest jednak jedno „ale”. – Pod warunkiem, że jeszcze przed wyborami powiemy, że chcemy na opozycji wspólnie rządzić – mówi Gość Radia ZET i apeluje: –  Oczekuję od partnerów na opozycji – złóżmy wspólną deklarację, że razem rządzimy po wyborach. Jego zdaniem przekonałoby to wyborców, że ich głos nie będzie zmarnowany.

Chcemy się dogadać z PPS. Były niepotrzebnie kłótnie i chcemy to zasypać. Do innych partnerów też wysłaliśmy listy, prośby. Lewica będzie gromadziła wokół siebie ludzi, którzy mają socjaldemokratyczne myślenie – zapowiada Krzysztof Gawkowski.

Gawkowski: Zawiodły mnie decyzje Hołowni

Pytany o lidera Polski 2050, szef klubu Lewicy odpowiada, że „zawiodły” go decyzje Szymona Hołowni.

Jeśli przez 5 tygodni ustala się wspólne stanowisko, ma się odwagę wychodzić na konferencję, jako opozycja i później zmienia się zdanie i mówi się, że tak wyszło z konsultacji, to jest to nadużycie wspólnotowego zaufania – uważa poseł Lewicy.

Chodzi oczywiście o głosowanie ws. ustawy o Sądzie Najwyższym, w którym – zgodnie z porozumieniem – opozycja miała wstrzymać się od głosu. Polska 2050 zagłosowała jednak przeciw projektowi PiS.

Praworządności z PiS nie naprawimy, a pieniądze można było wziąć tu i teraz, dlatego głosowaliśmy za wstrzymaniem się – zaznacza gość Bogdana Rymanowskiego i dodaje, że dla niego najważniejsze jest, by „szanować się na opozycji”, a Lewica zrobiła wszystko, by pokazać, że jest godna zaufania.

Krótka piłka i obyczajowa powieść o klęsce opozycji

Moje zaufanie do Szymona Hołowni jest bliskie 0? – pyta Bogdan Rymanowski.

Nieeeee. Wyższe, niż 0, ale nie 100 proc. – komentuje Krzysztof Gawkowski.

Donald Tusk nie dał rady, jednej listy nie będzie – to jego osobista porażka? – pyta prowadzący.

Na pewno nie – ocenia polityk Lewicy.

Z całym szacunkiem dla Włodzimierza Czarzastego, ale nie nadaje się na szefa sztabu? – pyta gospodarz programu.

Nadaje się na szefa sztabu. Mam nadzieję, że już jutro się zgodzi. Jestem za tym. Ma bardzo dużo kompetencji. Był brany pod uwagę jeszcze Biedroń – zdradza Gość Radia ZET.

Premier ograł Zbigniewa Ziobrę, ale też opozycję? – pyta dziennikarz.

Nie – uważa poseł.

Jak opozycja przegra, napiszę powieść obyczajową o kulisach klęski opozycji? – pyta Rymanowski.

Zainspirował mnie pan. Napiszę coś takiego – mówi Gawkowski.

Więcej na radiozet.pl

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk