Tegoroczne święta mogą się okazać najskromniejsze od lat

Karol Kwiatkowski22 grudnia, 20229 min

Szereg prowadzonych w ostatnich miesiącach badań pokazuje, że rosnąca inflacja, wysokie ceny energii i ogrzewania, a także rosnące raty kredytów hipotecznych i ogólna niepewność gospodarcza mocno przekładają się na budżety gospodarstw domowych. Konsumenci zaciskają pasa i dużo ostrożniej podchodzą do planowania swoich wydatków. Ten trend wyraźnie widzą też platformy zakupowe. – Obserwujemy, że w tym roku przed świętami konsumenci dużo ostrożniej wydają pieniądze – mówi Michał Tykarski z Shopee Polska. Jak wskazuje, przed świętami Polacy szukają promocji, przykładają dużą wagę do ceny produktów i kupują bardzo racjonalnie. 

 Tegoroczny sezon świąteczny jest trochę inny niż w ubiegłych latach. Stoi pod znakiem wysokiej inflacji, więc widzimy zmieniające się zachowania konsumentów, którzy bardziej zwracają uwagę na cenę, bardziej planują zakupy, są ostrożni w alokacji swojego budżetu domowego – mówi agencji Newseria Biznes Michał Tykarski, dyrektor rozwoju biznesu Shopee Polska.

Według sondażu Quality Watch dla BIG InfoMonitor już średnio co drugi Polak, który posiada oszczędności, musiał po nie sięgnąć w ostatnich sześciu miesiącach w celu sfinansowania swoich podstawowych potrzeb. Obecnie już blisko połowa rodaków deklaruje, że ma kłopoty finansowe, a na przestrzeni ostatniego roku ten odsetek zwiększył się o 5 pkt proc. Z sondażu wynika, że w tej sytuacji co trzeci konsument zaczął wydawać mniej pieniędzy na restauracje, odzież i obuwie, wypady do kina czy zakup książek. Co czwarty ograniczył zaś wydatki na zdrowe odżywianie i produkty żywnościowe lepszej jakości.

Podobne wnioski płyną również z badania zleconego przez markę Barbora, które pokazuje, że tylko1,3 proc. polskiego społeczeństwa nie odczuło znaczącego wzrostu cen żywności. Natomiast prawie połowa (44,3 proc.) w realiach wysokiej inflacji zwraca uwagę na ceny, chętniej korzysta też z promocji albo szuka tańszych zamienników.

W tej sytuacji nadchodzące Boże Narodzenie będzie zapewne najskromniejsze od lat. W listopadowym badaniu Kantar Public dla Too Good To Go 49 proc. respondentów rozważało rezygnację z przygotowania jednej lub więcej świątecznych potraw, 47 proc. zapowiadało, że będzie szukać promocji, a 33 proc. – że wybierze tańsze zamienniki produktów. Natomiast 29 proc. badanych ma zamiar przeznaczyć mniejsze kwoty na prezenty.

 Odpowiadamy na to, organizując specjalne akcje zakupowe, takie jak Koszyk Antyinflacyjny, w ramach których staramy się znaleźć i zaoferować konsumentom produkty w najlepszych cenach i dobrej jakości. Widzimy, że konsumenci tego poszukują, skupiają się rzeczywiście na rozsądnym wyborze produktów – mówi Michał Tykarski.

Jak podkreśla, zmiany dotyczą nie tylko ofert cenowych, lecz również dostaw.

– We współpracy z naszym partnerem logistycznym InPost przygotowaliśmy ekonomiczne kanały dostawy. One się charakteryzują tym, że kupujący czeka dłużej na paczkę, bo jest ona wysyłana tylko dwa razy w tygodniu, natomiast są dużo tańsze. Widzimy bardzo duży odzew konsumentów, którzy używają tego kanału. To oznacza, że koszyk jest mniejszy, bo kupujący jest w stanie zrobić mniej zakupów i jednocześnie mieć niską opłatę za dostawę. Ostatnio obniżyliśmy też próg minimalnej wartości koszyka do 29 zł, żeby mieć darmową dostawę właśnie kanałami ekonomicznymi, i widzimy bardzo duże zainteresowanie tymi mniejszymi koszykami. Poszliśmy w ten sposób trochę na przekór rynkowi – wyjaśnia ekspert.

Dyrektor rozwoju biznesu Shopee Polska wskazuje, że trzy kategorie, które najlepiej sprzedają się przed tegorocznymi świętami, to supermarket, dom i ogród oraz mama i dziecko.

– Podczas Black Friday wysokie wzrosty zanotowała elektronika. W tej chwili bardzo dobrze sprzedają się m.in. ozdoby świąteczne oraz wszystko to, co jest związane z Bożym Narodzeniem. Natomiast w kolejnych tygodniach myślę, że będziemy widzieć przesunięcie uwagi konsumentów do kategorii związanych z feriami i zimą. Spodziewamy się np. większego ruchu w modzie zimowej czy sprzęcie związanym ze sportami zimowymi – mówi Michał Tykarski.

Shopee jest obecnie najpopularniejszą aplikacją sprzedażową na świecie. Na polskim rynku zadebiutowała nieco ponad rok temu i przez ten czas została pobrana ponad 7,5 mln razy. Na platformie zarejestrowało się już także ponad 53 tys. polskich sprzedawców, oferujących w sumie ok. 15 mln produktów.

– W Polsce koncentrujemy się na tym, aby odpowiadać na potrzeby tutejszych konsumentów, i taką mamy strategię, że bardzo lokalnie podchodzimy do biznesu – mówi dyrektor rozwoju biznesu Shopee Polska. – Z ostatniego roku jesteśmy zadowoleni. Udało się nam zbudować bazę klientów powracających na platformę, którzy systematycznie robią zakupy na Shopee. Zaufało nam też ponad 50 tys. sprzedawców. Mamy również partnerów logistycznych, takich jak InPost czy Orlen Paczka, z którymi bardzo dobrze nam się współpracuje. Widzimy, że konsumenci przekonują się do tego typu zakupów, jaki im proponujemy, specjalnych kampanii, jak np. imieniny miesiąca – chętnie biorą udział w tych wydarzeniach.

Przykładowo w ramach wyprzedaży z 11 listopada liczba sprzedanych produktów na platformie wzrosła 4,5 raza w stosunku do pozostałych dni, a kwota łącznych oszczędności to 7,5 mln zł. Rekordzista wśród sprzedawców zanotował tylko tego jednego dnia sprzedaż o wartości ponad 100 tys. zł. Ankieta przeprowadzona wśród klientów przed Black Friday i Cyber Monday wskazywała, że czekają oni na obniżki cenowe i planowali zakupy w tym okresie.

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk