Nagły zakaz noszenia broni 11 listopada. Policja obawia się zamieszek? 

Marsz Niepodległości ruszy dzisiaj o godzinie 14 z centrum Warszawy. Jak co roku pojawiają się informacje na temat protestu przeciwników manifestowania radości z odzyskania przez Polskę niepodległości. W bardzo pilnym trybie ogłoszono zakaz noszenia broni w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu, czyli tych miastach, w których odbędą się dzisiaj manifestacje. 

– W dzisiejszych czasach ogromnego zagrożenia Europy rosyjskim imperializmem, zmianami geopolitycznymi uważamy, że państwo polskie musi stawić opór temu złu, które szerzy się na świecie. Musi prezentować silną postawę. Tę postawę może realizować tylko silny naród, silny duchem, wolą przetrwania, silny moralnością i etyką, który pokazuje przykład innym narodom – mówił podczas konferencji prasowej zapowiadającej Marsz Niepodległości jego lider, Robert Bąkiewicz. 

Środowiska lewicowe zamierzają zatrzymać prawicowy marsz. Zgłoszona została kontrmanifestacja pod hasłem „Za Wolność Waszą i Naszą”. Przed laty Marsz Niepodległości próbowały zakłócać bardzo agresywne grupy lewicowych chuliganów, także spoza kraju, głównie z Niemiec. 

Sytuacja wydaje się na tyle poważna, że przedwczoraj, 9 listopada Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji podpisał rozporządzenie wprowadzające 11 listopada czasowy zakaz noszenia broni i przemieszczania jej w stanie rozładowanym na obszarze miasta stołecznego Warszawy, miasta Krakowa i miasta Wrocławia. Rozporządzenie zostało pilnie ogłoszone w Dzienniku Ustaw 10 listopada 2022 pod pozycją numer 2292.