Europejskie miasta oszczędzają energię

Karol Kwiatkowski30 lipca, 20224 min

W Paryżu za trzymanie otwartych drzwi przy pracującej w sklepie klimatyzacji może wkrótce grozić 750 euro mandatu. Swoje pomysły na oszczędzanie mają też niemieckie miasta, które m.in. zakręcają ciepłą wodę w kranie – donosi Gazeta Wyborcza.

Według informacji Wyborczej Francja planuje m.in. zakazu otwierania drzwi w sklepach, które są klimatyzowane (zdaniem francuskiej minister transformacji ekologicznej to powszechne postępowanie zwiększa zużycie energii w budynku nawet o 20 proc.). Za nieprzestrzeganie tego obowiązku miałaby grozić kara grzywny nawet ok. 750 euro. Dodatkowo, między pierwszą w nocy a szóstą nad ranem neony i podświetlane reklamy mają być wyłączane (wyjątkiem będą stacje kolejowe i lotniska).

Znacznie bardziej uzależnione od rosyjskiego gazu są Niemcy. Tutaj pierwszym dużym miastem, które ogłosiło swój plan oszczędzania, jest Hanower.

W toaletach budynków użyteczności publicznej, na miejskich basenach, pod prysznicami, czy też w centrach rekreacyjnych zakręcona będzie ciepła woda. W Dolnej Saksonii budynki publiczne mają być ogrzewane od 1 października do 31 marca do temperatury nie wyższej niż 20 st.C. Używanie klimatyzatorów, dodatkowych grzejników czy wiatraków ma być niedozwolone. Wyjątki to szkoły żłobki i domy opieki.

Z kolei Berlin już przestał oświetlać znakomitą część swoich zabytków i budynków publicznych – czytamy w Wyborczej. Jako jedno z pierwszych zostało wyłączone podświetlenie pomnika konnego na Bramie Brandenburskiej.

– W związku z wojną z Ukrainą i zagrożeniami rosyjskiej polityki energetycznej ważne jest, abyśmy wykorzystywali naszą energię tak ostrożnie, jak to tylko możliwe. Dotyczy to w szczególności sektora publicznego. Dlatego nie będziemy już oświetlać budynków w Berlinie, za które jesteśmy odpowiedzialni – oświadczyła odpowiedzialna za środowisko, mobilność i ochronę klimatu Bettina Jarasch.

Monachium zapowiedziało natomiast, że fontanny nocą nie będą działały, a w większości budynków publicznych należy się spodziewać zimnej wody. Restrykcje obejmą też właścicieli podświetlanych reklam czy neonów. W Norymberdze z powodów oszczędnościowych zamykane są trzy z czterech krytych pływalni, a te na otwartym powietrzu będą do dyspozycji mieszkańców najwyżej do 25 września.

Źródło: Gazeta Wyborcza.

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk