Afera w gorzowskim WORD zatacza coraz szersze kręgi. Okazuje się, że wiedzieli o niej najważniejsi politycy w partii, w tym Marcin Kierwiński. Gdy dziennikarze zapytali go teraz o kulisy skandalu, trzasnął im drzwiami przed nosem. W programie „Jedziemy” Michała Rachonia, na antenie TVP Info, ujawniono nowe nagrania z rozmów marszałek województwa lubuskiego Elżbiety Polak (PO) z poszkodowaną byłą pracownicą WORD.
Przyjęcie do pracy w WORD w Gorzowie Wielkopolskim miało wiązać się z realizacją jednego warunku – zapisaniem się do partii PO. Była pracownica twierdzi, że usłyszała z kolei warunek pracy za seks. Kobieta odmówiła i już w ośrodku nie pracuje – donosi TVP.
O problemie poinformowała gorzowską poseł Platformy. Sprawa trafiła też do marszałek województwa. Przez trzy miesiące nikt nie pomógł poszkodowanej ani nie zgłosił sprawy do wyjaśnienia organom ścigania. Gdy prośby o wsparcie nie przyniosły skutku, była pracownica WORD postanowiła nagłośnić sprawę w mediach.
„Gazeta Lubuska” i Telewizja Polska ujawniają kolejne szokujące materiały w tej sprawie.
Teraz w programie „Jedziemy” pokazano nagranie, na którym jeden z działaczy pytał pod koniec czerwca, czy o aferze w PO zawiadomiono już Donalda Tuska. – Kto się tym zajmie, żeby spróbować tego Donalda Tuska tym zainteresować? – pytał działacz społeczny Stanisław Czerczak.
– Ale ja byłam. Właśnie mówiłam – odpowiedziała marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak. Później dodała, że zgłaszała sprawę bliskim współpracownikom szefa PO, bo sam „Donald Tusk jest nieosiągalny”. – To mi się też nie podoba – przyznała.
– Rozmawiałam o tym w zarządzie Platformy. Mam nadzieję, że pan Kierwiński poinformował o tym przewodniczącego – dodała.
Więcej TVP Info.
Zdjęcie ilustracyjne
źródło: PORTAL TVP.INFO
One comment
Paweł Kopeć
25 lipca, 2022 at 2:57 pm
WORD-y do prywatyzacji to nie będzie syfu partyjnego, państwowego, politycznego!
I do dekomunizacji!
Także do odpartyjnienia, wyczyszczenia, dePRLizacji!