Podczas konferencji w Międzyrzecu Podlaskim (woj. lubelskie) przewodniczący PO był pytany o kwestie straty przez Polskę pieniędzy unijnych, o to, czy opozycja blokuje zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym oraz o zapowiadany wniosek o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry.
Tusk stwierdził, że przez upór Ziobry „każdego dnia tracimy bardzo realne pieniądze” i że „tylko w postaci kar nałożonych przez UE za nieprzestrzeganie prawa europejskiego już niedługo będzie pół miliarda złotych”.
„Zamiast dostać te 700 miliardów, o czym wielokrotnie mówiłem, to musimy jeszcze dopłacać do interesu, bo pan Ziobro się uparł, by niszczyć nas system prawa” – powiedział szef PO. „Nie znajduję już słów, dlatego zdecydowaliśmy się przygotować wniosek o wotum nieufności dla ministra Ziobry” – mówił lider PO.
„Złożymy ten wniosek, mam nadzieję, że z wraz innymi klubami, jeszcze przed najbliższym posiedzeniem Sejmu” – zapowiedział.
Pytany, czy liczy na poparcie wniosku ze strony niektórych posłów PiS powiedział: „Nie mam jakichś wygórowanych oczekiwań wobec posłów partii rządzącej, ale może znajdą się wśród nich tacy, którzy zrozumieją, że dużo ważniejszy jest los polskich rodzin i polskiej gospodarki, niż jakieś fanaberie pana ministra Ziobro”.
„Ja mam też takie pytanie bezpośrednio do prezesa Jarosława Kaczyńskiego, czy jemu nie jest wstyd, że tak naprawdę rządzi Polską, w sposób bardzo negatywny, z bardzo złymi skutkami, Ziobro. I że Kaczyński w tych sprawach właściwie nie ma nic do powiedzenia. W tych sprawach absolutnie kluczowych, związanych z gigantycznymi europejskimi pieniędzmi” – dodał Tusk.
Przekonywał także, że „każdy, kto będzie w tej chwili bronił ministra Ziobry, będzie bronił jego bardzo niebezpiecznych pomysłów, de facto wystąpienia z Unii Europejskiej”. Do tego, jak ocenił, sprowadzają się pomysły Ziobry, by nie płacić składki unijnej czy nie przestrzegać prawa unijnego.
„To jest poważny problem, który może zakończyć się historyczną katastrofą, bo moim zdaniem to by była historyczna katastrofa, gdybyśmy przez takie niemądre i szkodliwe pomysły Ziobry wyszli z Unii Europejskiej” – mówił Tusk.
„Wszyscy, którzy będą głosowali za utrzymaniem Ziobry w rządzie będą głosowali za tym, aby Polacy nadal bezradnie czekali na europejskie pieniądze, które już dawno powinny w Polsce się znaleźć” – ocenił.
Pytany o możliwość współpracy opozycji z władzą w kwestii zmian ustawy o Sądzie Najwyższym Tusk przyznał, że nie rozumie „dlaczego nie możemy wspólnie podjąć decyzji, która odblokuje pieniądze europejskie i KPO”. „Jest ten bardzo niedoskonały projekt prezydenta Dudy, są nasze projekty, można w ciągu kilku dni uzgodnić ten pierwszy krok i wtedy wszyscy byśmy poparli taki rozsądny, idący w dobrą stronę projekt. To nie musi być nasz projekt w 100-procentach, byleby te pieniądze odblokować” – powiedział Tusk.
We ubiegły wtorek komisja sprawiedliwości i praw człowieka przez ponad cztery i pół godziny kontynuowała prace nad projektami zmian w Sądzie Najwyższym – autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy i PiS. Wiodącym jest w pracach komisji projekt prezydencki.
Prezydencka propozycja zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej SN; sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
Solidarna Polska do całego projektu złożyła ponad 20 poprawek w dwóch pakietach. Główne z nich dotyczą wykreślenia zaproponowanej przez prezydenta instytucji „testu bezstronności i niezawisłości sędziego”. „Celem poprawki jest realne wzmocnienie niezawisłości sędziowskiej, poprzez wyeliminowanie niezgodnej z Konstytucją RP procedury badania niezawisłości sędziowskiej po powołaniu sędziego na swój urząd przez prezydenta RP” – uzasadniła SP. (PAP)
autorzy: Piotr Śmiłowicz, Gabriela Bogaczyk