W poniedziałek odbyło się zwołane przez prezydenta Andrzeja Dudę kolejne posiedzenie RBN. Uczestniczył w nim m.in. szef klubu Lewicy.
„Mogę po Radzie Bezpieczeństwa Narodowego powiedzieć jedną rzecz z pełną odpowiedzialnością: Polsce nie grozi atak Rosji, Polska jest bezpieczna. To jest sytuacja na dziś, tu i teraz. Ale też nie ulega wątpliwości, że też jesteśmy dużym hubem dla logistyki i transportu, który jedzie na Ukrainę i musimy na to zwrócić uwagę” – powiedział w poniedziałek wieczorem Gawkowski w Polsat News.
Dodał też: „nie będzie żadnej misji pokojowej NATO na Ukrainie”. „To są słowa, które wygłosił prezydent” – podkreślił.
„Nie wyobrażam sobie sytuacji i nie wyobrażają sobie sytuacji i prezydent i premier, bo dzisiaj to powiedzieli, w której mamy do czynienia z pewnym zawarciem kompromisu (…) a Rosja zostaje w miejscach, w których stoi jej armia. (…) Albo mamy zawieszenie broni, które wypycha Rosję poza granice sprzed ataku, albo nie mamy zawieszenia broni” – podkreślił Gawkowski.
Jak dodał, z informacji przekazanych podczas posiedzenia RBN wynika także, że „Federacja Rosyjska ma opóźnienia, ale posuwa się naprzód”. „Ukraińcy dzielnie się bronią, społeczeństwo pięknie reaguje, mają świetnego męża stanu, prezydenta Zełenskiego, ale niestety różnica potencjałów jest tak duża (…) i nie da się powiedzieć, że jest lepiej. Nie jest lepiej” – zaznaczył polityk Lewicy.
Pytany o „wspólny wyjazd opozycji i koalicji” do Brukseli w sprawie pomocy humanitarnej Gawkowski odpowiedział, że nie wie jeszcze, czy taki wyjazd będzie. „Premier deklaruje, że jest taka chęć. Jeżeli będzie, to Lewica pojedzie. Ja już widziałem wiele zapowiedzi. Chciałbym, żeby się odbyły” – dodał poseł. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński