Od początku roku w Poznaniu tylko straż miejska wystawiła 105 mandatów za brak maseczek

Karol Kwiatkowski29 stycznia, 20224 min

Osoby, które nie stosują się do nakazu noszenia maseczek w zamkniętych przestrzeniach publicznych, czy komunikacji miejskiej mogą być ukarane mandatem Od początku roku tylko straż miejska wystawiła w Poznaniu już 105 mandatów – w całym ub. roku ukarano 846 osób.

Anna Nowaczyk ze Straży Miejskiej Miasta Poznania powiedziała PAP, że w związku z niestosowaniem się do nakazu noszenia maseczek od początku roku do 27 stycznia, straż miejska wystawiła w Poznaniu: 105 mandatów, 34 pouczenia, oraz 13 wniosków do sądu.

Dodała, że według danych Straży Miejskiej Miasta Poznania w całym ub. roku strażnicy za brak maseczek ukarali 846 osób, 162 osoby pouczyli, a 35 spraw skierowali do sądu.

Straż miejska przestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa sprawdzała w pojazdach komunikacji miejskiej, na targowiskach oraz w galeriach handlowych. Kontrole prowadzone były także z policją.

Problem z niestosowaniem się do nakazu noszenia maseczek zauważalny jest nie tylko w stolicy regionu, ale i w mniejszych miejscowościach w Wielkopolsce.

Kom. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego KWP w Poznaniu powiedział PAP, że w ub. roku na terenie całego województwa wielkopolskiego skontrolowano 84 tys. obiektów handlowych.

„Dokonano również 24 tys. kontroli stosowania się do obowiązku zakrywania ust i nosa w środkach transportu publicznego oraz 12 tys. w innych miejscach” – powiedział.

Święcichowski zaznaczył, że w ub. roku na terenie Wielkopolski w związku z nieprzestrzeganiem obostrzeń związanych z COVID-19 nałożono 32 tys. mandatów, skierowano 3200 wniosków o ukaranie do sądu oraz sporządzono 1000 notatek do Sanepidu.

Święcichowski podkreślił w rozmowie z PAP, że z ubiegłorocznych obserwacji policji wynika, że mieszkańcy województwa zasadniczo stosowali się do obowiązujących obostrzeń.

Jak mówił, „w większości przypadków osoby, którym policjanci zwracali uwagę na brak maseczki, tłumaczyły się roztargnieniem i zakładali maseczki”. „Na szczęście do sytuacji, w których występowała agresja, dochodziło sporadycznie” – zaznaczył.

Zasłanianie ust i nosa w przestrzeniach zamkniętych – za pomocą maseczki – jest obowiązkowe w całym kraju. Usta i nos należy obowiązkowo zasłaniać m.in.: w autobusie, tramwaju, pociągu, w sklepie, galerii handlowej, w kinie i teatrze, w kościele, a także w szkole, na uczelni, oraz w urzędach i innych budynkach użyteczności publicznej. (PAP)

autor: Anna Jowsa

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk