Dostałam właśnie wywiad do autoryzacji od red. Piotra Głuchowskiego z Gazety Wyborczej. W tekście znajdowały się pytania i odpowiedzi, które nigdy nie padły w naszej rozmowie – napisała w mediach społecznościowych poseł Anna Maria Siarkowska.
I dodała: „To poziom dziennikarstwa rodem z Białorusi. Nie autoryzowałam tego tekstu, bo nie jest to wywiad ze mną”.
Dziękuję Panu Redaktorowi za przypomnienie mi dlaczego nie warto rozmawiać z Wyborczą i proszę więcej nie zawracać mi głowy.
— Anna Maria Siarkowska (@AnnaSiarkowska) January 15, 2022
Źródło: Twitter
previous
Dworczyk: 80 proc. rekomendacji Rady Medycznej zostało wprowadzonych w życie
next