Już w Nowy Rok policja ukarała kierującą nowym wysokim mandatem w wysokości 1500 zł za omijanie pojazdu przepuszczającego pieszych na przejściu. Taki mandat dostała kobieta w Warszawie.
W myśl wchodzącej w życie 1 stycznia nowelizacji ustawy Prawa o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw zmienią się zasady przyznawania punktów karnych. Podczas jednego zatrzymania można otrzymać nie 10, a 15 punktów karnych.
Maksymalna wysokość mandatu wzrosła 10-krotnie – z 500 do 5000 zł. Z kolei, przy zbiegu przepisów, czyli gdy sprawca popełni jednocześnie kilka wykroczeń – z 1000 do 6000 zł. Natomiast gdy wniosek o ukaranie kierowcy zostanie skierowany do sądu, za złamanie przepisów drogowych może zostać ukarany maksymalną grzywną do 30 000 zł (było 5000 zł).
1 stycznia warszawska policyjna grupa „Speed” nałożyła kilkanaście mandatów po 1500 i 2000 zł. Rekordzista jechał w teranie zabudowanym 160 km/h.
Już po kilkanaście mandatów po 1500 zł i 2000 zł nałożyli policjanci warszawskiej grupy "SPEED". Rekordzista pędził Mostem Siekierkowskim blisko 160 km/h. Oznacza to mandat w wysokości 2500 zł i utratę prawo jazdy. pic.twitter.com/NF9lX5fTbB
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) January 1, 2022
„Podnoszenie cen mandatów to czyste łupiestwo, a usprawiedliwianie tego bezpieczeństwem to zasłona dymna” – przekonywał poseł Konfederacji, Dobromir Sośnierz.
Źródło: Twitter, brd24.pl, Nasza Polska.