„To jest istota sprawy, że UE narusza traktaty (…), natomiast próbuje pokazać, że polski Trybunał Konstytucyjny wydaje orzeczenia, które są niezgodne z traktatami. Nie, to jest nieprawda” – powiedziała we wtorek prezes Przyłębska w TVP.
Prezes Przyłębska została zapytana o decyzję Komisji Europejskiej dotyczącą uruchomienia wobec Polski procedury ws. uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w związku z ostatnim orzecznictwem polskiego TK. Ponadto, według KE, polski TK „nie spełnia już wymogu niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego na mocy prawa, czego wymaga traktat”.
W październiku TK orzekł o niekonstytucyjności przepisów Traktatu o UE w zakresie, w jakim organy UE działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę w traktatach. Za niekonstytucyjne uznane zostały również przepisy europejskie uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał KRS ws. powołania sędziów. Sprawę przed TK zapoczątkował wniosek premiera Mateusza Morawieckiego.
„Nasze orzeczenie jest bardzo jasne. TK nie kwestionuje traktatów, orzeczenie Trybunału nie ma nic wspólnego z jakimś +polexitem+. To są bzdury opowiadane i powielane, i dziwię się, że wysocy urzędnicy UE takie rzeczy powielają” – powiedziała Przyłębska.
Dodała, że „TK właśnie wskazał na to, że to organy UE naruszają traktaty wyciągając z pewnych regulacji takie unormowania, których tam nie ma, to znaczy mówiąc, że UE poprzez na przykład Trybunał Sprawiedliwości UE może ingerować w prerogatywy prezydenckie”. „Mało tego, może nakazywać polskim sędziom, jak mają się w określonych sytuacjach zachowywać i jakie wydawać orzeczenia” – dodała.
„Polski TK wskazał na konkretne treści wynikające z traktatów i mówi, że jeśli będą naruszane traktaty i będzie próba odbierania Polsce suwerenności, to będzie to niezgodne z polską konstytucją” – powiedziała Przyłębska.
Dodała, że „TK jest niezawisłym organem, składa się z 15 sędziów”. „Nie jest Trybunałem Julii Przyłębskiej, tylko jest Trybunałem Konstytucyjnym RP i tych 15 sędziów jest niezależnych. Orzekamy w procedurze zgodnej z konstytucją i obowiązującymi ustawami” – zaznaczyła.
Stwierdziła, że „niezrozumiałe jest angażowanie w proces naruszeniowy niezależnego, niezawisłego polskiego Trybunału Konstytucyjnego”, którego zadaniem – jak mówiła – jest strzec konstytucji i dbać, żeby m.in. traktaty i umowy międzynarodowe były zgodne z polską konstytucją.
Przyłębska stwierdziła, że nie rozumie, „co ma na myśli Komisja Europejska mówiąc, że polski TK nie spełnia wymogu sądu”. „Po pierwsze Trybunał Konstytucyjny ustanowiony jest zgodnie z Konstytucją RP. Po drugie, sędziowie TK wybrani są zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, podobnie jest z prezesem TK. Nie bardzo rozumiem, jakie zarzuty mogą być postawione TK” – powiedziała Przyłębska.
Według niej „od wielu lat trwa nagonka na polski TK, na polski rząd, na polskiego ustawodawcę”. „Próbuje się narzucić określone działania odwołując się do jakichś zasad praworządności, tylko nie formułując tych zasad praworządności w odniesieniu do wszystkich krajów Unii Europejskiej. A przecież UE jest wspólnotą suwerennych, równych państw” – powiedziała Przyłębska.
Dodała, że „traktowanie w odmienny sposób Polski pokazuje, że UE poprzez swoje działania narusza traktaty”. „Powinniśmy pokazywać Europie, że są granice i nie można ich przekraczać. Polska nie przekracza granic traktatowych, natomiast cały czas zmusza się nas do tego, abyśmy działali inaczej aniżeli wskazuje na to prawo” – powiedziała Przyłębska.
W pierwszych tygodniach przyszłego roku Trybunał Konstytucyjny – jak wynika z jego wokandy – ma natomiast zbadać kwestie uprawnień Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i kar nakładanych przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Wnioski w tych sprawach złożył Zbigniew Ziobro. Pierwszą z tych spraw Trybunał ma zająć się na rozprawie wyznaczonej na 19 stycznia. Z kolei drugą z tych spraw TK ma zająć się na rozprawie 22 lutego. (PAP)
autorzy: Marcin Jabłoński, Karolina Kropiwiec