Odrzucamy próby przedstawiania Turcji, która nie jest stroną w tej sprawie, jako części problemu – przekazało w czwartek tureckie MSZ w komunikacie na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Dodano, że Turcja w pełni wspiera swoich sojuszników – Polskę, Litwę i Łotwę.
Turcja była już wcześniej oskarżana o umożliwianie napływu migrantów na Białoruś. Wielu z nich miało dotrzeć do Mińska liniami Turkish Airlines.
W Brukseli i unijnych stolicach rośnie świadomość, że aby powstrzymać eskalację kryzysu na granicy, trzeba ograniczyć napływ migrantów na Białoruś drogą lotniczą. W tej sprawie prowadzone są zakulisowe rozmowy z krajami pozaunijnymi, których linie lotnicze latają do tego kraju.
Komisja Europejska podała w czwartek, że Unia Europejska będzie dążyć do umieszczenia na „czarnej liście” linii lotniczych, przewożących na Białoruś migrantów, którzy później próbują przekroczyć granicę UE.
Linie lotnicze Turkish Airlines jeszcze w czwartek ogłoszą wprowadzenie zakazu sprzedaży biletów dla obywateli państw, z których pochodzą migranci, m.in. Iraku i Syrii, na loty do Białorusi – przekazało PAP źródło dyplomatyczne w Brukseli.
Turecka dyplomacja przypomniała, że dobrze rozumie wyzwania związane z nieuregulowaną migracją, na które teraz narażona jest Polska, Litwa i Łotwa, ponieważ Turcja przez ostatnie 10 lat przyjęła najwięcej uchodźców na świecie.
„Turcja przy każdej okazji podkreśla, jak ważne jest podjęcie niezbędnych kroków w walce z nielegalną migracją i handlem ludźmi i wzywa społeczność międzynarodową do odpowiedzialności i rozsądku w tej sprawie” – podkreślono w komunikacie. (PAP)