Z powodu pandemii koronawirusa po raz drugi z rzędu w noc sylwestrową nie odbędzie się tradycyjny pokaz fajerwerków na brzegu Tamizy – poinformowały we wtorek władze Londynu. Ale planowane jest alternatywne przywitanie Nowego Roku na Trafalgar Square.
Wprawdzie od połowy lipca imprezy masowe w Anglii mogą odbywać się bez ograniczeń, a rząd brytyjski zapewnia, że kolejny lockdown jest ostatecznością, to organizatorzy postanowili zachować ostrożność. Podnoszone są bowiem obawy, że jednoczesny wzrost zachorowań na Covid-19 oraz na grypę może spowodować dużą presję na służbę zdrowia.
„W tym roku, jak zawsze, Londyn powita Nowy Rok w spektakularny sposób. Ze względu na niepewność spowodowaną pandemią Covid-19, w tym roku nasz słynny pokaz sylwestrowy na brzegu Tamizy nie odbędzie się. Zeszłoroczny udany pokaz z powodu pandemii odbył się w nieco inny sposób, a w tym roku rozważanych jest wiele nowych, ekscytujących opcji w ramach obchodów sylwestrowych w Londynie. Dalsze szczegóły dotyczące tegorocznych obchodów zostaną ogłoszone w odpowiednim czasie” – oświadczył rzecznik burmistrza Londynu Sadiqa Khana.
W zeszłym roku sylwester miał miejsce w szczycie drugiej fali pandemii, gdy wariant Alfa koronawirusa rozprzestrzeniał się po kraju i w efekcie wszystkie imprezy masowe odwołano. W Londynie zamiast fajerwerków nad brzegiem Tamizy zaprezentowano niezapowiedziany wcześniej pokaz świetlny, w czasie którego pokazano bohaterów walki z pandemią, ale i tak większość ludzi oglądała go w telewizji lub przez internet.
Choć rzecznik Khana powiedział, że alternatywne plany są dopiero rozważane, to według portalu MyLondon publiczne przywitanie Nowego Roku ma się odbyć na Trafalgar Square i złożono już wniosek do lokalnych władz o zgodę na przeprowadzenie imprezy.
Sylwestrowy pokaz fajerwerków po raz pierwszy odbył się w Londynie w 1999 roku. W związku z rosnącą liczbą widzów, od sylwestra roku 2014 jest on wydarzeniem biletowanym. W niektórych latach pokaz miał motyw przewodni, nawiązujący do głównego wydarzenia nadchodzącego roku, jak Igrzyska Olimpijskie, jubileusz panowania królowej i stulecie przyznania kobietom prawa wyborczego.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)