Dzięki pracy Wojska Polskiego mamy już prawie 40 km płotu na granicy polsko-białoruskiej – przekazał szef MON Mariusz Błaszczak. Jak dodał, równolegle powstaje także siatka chroniąca zwierzęta przed okaleczeniem.
Błaszczak podziękował także na Twitterze żołnierzom, którzy zaangażowani są w ochronę polskiej granicy.
Ogrodzenie na granicy z Białorusią zaczęto instalować pod koniec sierpnia w regionie wsi Zubrzyca Wielka w woj. podlaskim. Ustawiany przez wojsko płot składa się z trzech warstw drutu ostrzowego (concertina) ułożonych pierścień na pierścieniu. Słupki będące podstawą dla concertiny są wkopane w ziemię na ponad metr. Płot ma wysokość 2,5 metra. Pod płotem, po zewnętrznej stronie leżą trójwarstwowe zasieki, które utrudniają podejście do ogrodzenia. W pierwszym etapie zaplanowana jest budowa 150 km odcinka. W planach jest też przewidziany kolejny etap budowy o długości 97 km.
Ogrodzenie to – jako zagrażające dla ludzi i zwierząt – krytykują m.in. politycy Zielonych, którzy poinformowali, że złożyli już interpelację w sprawie niebezpiecznego ogrodzenia z drutu na granicy. Zapowiedzieli też złożenie do prokuratury zawiadomienia w tej sprawie. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski