Potrzebujemy od rządu szczegółowego raportu uzasadniającego decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią – powiedział we wtorek lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Jaki jest realny stan bezpieczeństwa RP? – pytał.
„Jaki jest realny stan bezpieczeństwa RP? Potrzebujemy takiego raportu na piśmie, z detalami i szczegółami. Jeżeli przychodzi rząd i mówi, że od jutra na terenie kilku powiatów może obowiązywać cenzura, a ludzie mogą być internowani bez żadnej kontroli sądowej, może być totalne ograniczenie poruszania się, wykonywania jakiejkolwiek działalności, w tym politycznej, to naprawdę jest moment, żeby powiedzieć: dlaczego, z jakiego ważnego powodu to się stało” – oświadczył Hołownia na konferencji prasowej we wtorek po południu.
Jak podkreślił, szef MON Mariusz Błaszczak jeszcze dzień wcześniej „przekonywał, że wszystko jest pod najlepszą możliwą kontrolą”. „Dzisiaj okazuje się, że sytuacja zmieniła się o 180 stopni” – dodał Hołownia.
Lider Polski 2050 przypomniał, że zgodnie z art. 228 konstytucji stan nadzwyczajny może zostać wprowadzony „w sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające”. „Chciałbym zadać dzisiaj pytanie rządowi RP, kierowanemu przez Mateusza Morawieckiego: jakie to środki okazały się niewystarczające do tego, by w normalnym trybie zapewnić bezpieczeństwo Rzeczpospolitej?” – pytał.
Według Hołowni można zastanawiać się, czy „nie chodzi tu o wprowadzenie swego rodzaju zarządzania strachem”. „My jesteśmy tymi, którzy to zagrożenie wezmą za twarz, mocno was przytulą i wszystko będzie dobrze” – ironizował.
Polityk podkreślił też, że koło Polski 2050 złoży wniosek, by jak najszybciej zostało zwołane posiedzenie Sejmu, na którym ministrowie przedstawią obszerne uzasadnienie swojej decyzji. Zaapelował o również o wytłumaczenie, dlatego do tej pory na granicę nie został zaproszony Frontex.
„O to wszystko będziemy chcieli zapytać w Sejmie podczas – mam nadzieję zwołanego przez marszałek Witek – nadzwyczajnego posiedzenia, na którym Sejm powinien odnieść się do oczekiwanego rozporządzenia prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego” – powiedział. „Potrzebujemy informacji, żebyśmy mogli wam zaufać, kiedy mówicie, że chcecie dbać o nasze bezpieczeństwo” – zaapelował Hołownia.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował po posiedzeniu rządu we wtorek, że Rada Ministrów we wtorek postanowiła wystąpić do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w przygranicznym pasie, czyli na części województwa podlaskiego i lubelskiego. Minister spraw wewnętrznych i administracji poinformował, że pas ten obejmie 183 miejscowości(115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim) bezpośrednio przylegające do granicy z Białorusią.
„Będą tam obowiązywały restrykcje zgodnie z przepisami dotyczącymi wprowadzenia stanu wyjątkowego. Dziś uchwała trafi do pana prezydenta i w momencie, kiedy pan prezydent podpisze swoje rozporządzenie – jeśli uzna, że okoliczności wprowadzenia stanu wyjątkowego są racjonalne i zasadne – ten stan będzie wprowadzony w trybie natychmiastowym” – wyjaśnił Kamiński.
Uzasadniając decyzję Rady Ministrów premier Morawiecki podkreślił, że to rząd jest bezpośrednio odpowiedzialny za szczelność granicy, zapobieganie nielegalnej migracji oraz próbom destabilizacji sytuacji na granicy.
„Sytuacja na granicy z Białorusią jest cały czas kryzysowa, jest cały czas napięta, a to z podstawowego względu, że reżim Łukaszenki postanowił poprzez przetransportowanie ludzi głównie z Iraku na terytorium Białorusi, postanowił wypchnąć tych ludzi na terytorium Polski, Litwy, Łotwy po to, żeby wprowadzić element destabilizujący na terytorium naszych krajów” – mówił premier.
Szef rządu zwrócił też uwagę, że podobne regulacje dotyczące stanu wyjątkowego wprowadziły już Litwa i Łotwa.
Zgodnie z konstytucją „w sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej”.(PAP)
autor: Mikołaj Małecki