Koszt ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej będzie „wielokrotnie niższy” niż pojawiająca się w mediach kwota 400 mln zł – zapewnia Ministerstwo Obrony Narodowej.
„Koszt budowy ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej będzie wielokrotnie niższy niż sugerowana w internecie kwota 400 mln zł. Pojawiająca się kwota nie ma nic wspólnego z rzeczywistością” – poinformował w niedzielę PAP resort obrony. Nie podał, ile dokładnie ma kosztować instalacja, argumentując, że dopóki budowa trwa, trwają też wyliczenia.
MON podkreśliło, że „ogrodzenie jest budowane przez żołnierzy, bez wykorzystania zewnętrznych kontraktorów; powstaje z materiałów, które są na stanie Sił Zbrojnych RP”.
„Nieprawdą są informacje, że płot tuż po postawieniu wymaga naprawy” – zapewniło Ministerstwo Obrony Narodowej.
Resort przypomniał, że w lipcu, gdy próby przedostania się do UE podejmowano głównie przez granicę litewską, minister obrony Mariusz Błaszczak „postanowił działać wyprzedzająco”. „Na 150 kilometrowym odcinku granicy z Białorusią rozłożono zasieki. Następnie, aby jeszcze bardziej uszczelnić granicę, szef MON podjął decyzję o budowie płotu” – przypomniało MON.
Ustawiany przez wojsko płot składa się z trzech warstw drutu ostrzowego (concertina) ułożonych pierścień na pierścieniu. Słupki będące podstawę dla concertiny są wkopane w ziemię na ponad metr. Płot ma wysokość 2,5 metra. Pod płotem, po zewnętrznej stronie leżą trójwarstwowe zasieki (położone w lipcu), które utrudniają podejście do ogrodzenia.
Zasieki mają spowolnić „próby nielegalnego przekroczenia granicy, dając czas wojsku i Straży Granicznej na reakcję”. Resort przypomniał, że do ochrony granic i pomocy służbom MSWiA skierował prawie 2000 żołnierzy. „W każdej chwili jesteśmy gotowi zwiększyć zaangażowanie sił zbrojnych” – zadeklarowało MON.
„Przypominamy, że płot, który obecnie powstaje, ma charakter tymczasowy. Dzięki temu możliwe było natychmiastowe rozpoczęcie budowy, bez konieczności przeprowadzania długotrwałych procedur. W innym przypadku powstawanie ogrodzenia trwałoby kilkanaście miesięcy. Budowa ogrodzenia odbywa się w bardzo szybkim tempie. W zaledwie 3 dni stanęło już ponad 10 km płotu. Dzięki temu w krótkim czasie granica polsko-białoruska zostanie uszczelniona” – oświadczyło ministerstwo.
Budowę płotu na granicy szef MON zapowiedział w poniedziałek. Ogrodzenie zaczęto instalować w środę w regionie wsi Zubrzyca Wielka w woj. podlaskim. Prace mają potrwać od kilku do kilkunastu tygodni. Serwis money.pl. na podstawie kosztów ogrodzenia stawianego na granicy z Białorusią przez Litwę, szacował, że koszty ogrodzenia stawianego przez wojsko na granicy polsko-białoruskiej mogą przekroczyć 400 mln zł.(PAP)