NIK: wystąpiliśmy do premiera, wicepremiera i CBA ws. Funduszu Sprawiedliwości

Magdalena Targańska4 sierpnia, 20216 min

Prezes NIK wystąpił do premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego o pilne działania naprawcze ws. Funduszu Sprawiedliwości, zażądał też działań od CBA – poinformował w środę Michał Jędrzejczyk z NIK.

Z informacji NIK wynika, że podczas kontroli Dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości wykryto istnienie mechanizmów korupcjogennych. „My przez to rozumiemy m.in. pewnego rodzaju działalności polegające na dowolności w podejmowaniu decyzji braku jawności postępowania, braku lub słabości kontroli wewnętrznej” – wskazał Jędrzejczyk. Dodał, że chodzi o pewnego rodzaju powiazania personalne między władzami organizacji pozarządowych, które korzystały ze środków z Funduszu Sprawiedliwości.

Odpowiadając na pytanie o wysokość środków, które zostały z funduszu sprawiedliwości nieprawidłowo rozdysponowane organizacjom pozarządowych odparł, że „mówimy tu o kwotach rzędu kilkunastu milionów złotych”.

Sekretarz kolegium NIK dodał, że kontrola wykryła też, że wiele osób potrzebujących pomocy funduszu sprawiedliwości nie otrzymało jej. Zwrócił przy tym uwagę, że kontrolą objęto środki funduszu w wysokości 650 mln zł.

„W dniu dzisiejszym prezes NIK powiadomił prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, wiceprezesa RM Jarosława Kaczyńskiego oraz szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego o uwagach, ocenach i wnioskach wystąpienia pokontrolnego” – powiedział Michał Jędrzejczyk, dyrektor departamentu porządku i bezpieczeństwa publicznego NIK.

Dodał, że „w związku ze skalą stwierdzonych poważnych nieprawidłowości” prezes NIK zwrócił do premiera oraz wicepremiera o podjęcie „pilnych działań naprawczych”, a od szefa CBA zażądał zmierzających do wyjaśnienia wykrytych nieprawidłowości, „w tym w szczególności ujawnionych mechanizmów korupcjogennych”. Zapowiedział, że szczegółowe wyniki kontroli Funduszu Sprawiedliwości zostaną przekazane opinii publicznej „niezwłocznie po otrzymaniu stanowiska” ministra sprawiedliwości oraz informacji o działaniach podjętych przez premiera, wicepremiera i szefa CBA, co wymienione organy powinny uczynić w ciągu 14 dni od otrzymania pism.

Przypomniał że NIK bada funkcjonowanie Funduszu Sprawiedliwości od kilku lat i „już trzykrotnie negatywnie” oceniła jego działania. Dodał, że po wcześniejszych kontrolach do planu pracy NIK wpisano kompleksową kontrolę FS.

Kontrola rozpoczęta w czerwcu 2020 obejmowała 27 podmiotów, w tym dysponenta Funduszu – ministra sprawiedliwości, 14 organizacji pozarządowych, cztery uczelnie wyższe, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. św. Rafała w Czerwonej Górze. Dotyczyła realizacji zadań dysponenta, prawidłowość i efektywność wykorzystania środków przez beneficjentów w dziedzinie pomocy postpenitencjarnej, pomocy dla osób pokrzywdzonych przestępstwami i świadków oraz przeciwdziałania przestępczości. Objęła także działania promocyjne FS wśród potencjalnych beneficjentów. Kontrola objęła okres od 1 stycznia 2018 do zakończenia czynności kontrolnych, których terminy były różne w poszczególnych jednostkach – poinformował Jędrzejczyk.

Zapewnił, że „wbrew próbom zdyskredytowania wyników kontroli zanim zostaną one opublikowane” dokonywały jej doświadczone zespoły złożone z wieloletnich pracowników Izby, „będących ekspertami w zakresie finansów publicznych, rachunkowości, prawa oraz procedury kontrolnej”.

Przypomniał, że 14 maja prezes NIK skierował do ministra sprawiedliwości jako dysponenta Funduszu wystąpienie pokontrolne zawierające negatywną ocenę kontrolowanej działalności oraz „aż 18 wniosków pokontrolnych zmierzających do usunięcia najpoważniejszych nieprawidłowości”. Zgłoszone 4 czerwca przez ministra zastrzeżenia do wystąpienia pokontrolnego zostały prawomocnie oddalone uchwałą Kolegium NIK – powiedział Jędrzejczyk.(PAP)

 

autorzy: Mateusz Mikowski, Jakub Borowski

Udostępnij:

Magdalena Targańska

Leave a Reply

Koszyk